Elon Musk, w charakterystyczny dla siebie sposób (czyli na Twitterze) poinformował o najbliższych terminach dotyczących testów Internetu satelitarnego Starlink. Okazuje się, że firma SpaceX ulokowała już na orbicie wystarczającą liczbę satelitów, żeby można było użyć ich do korzystania z sieci z przepływnością do 1 Gbit/s.
Aktualnie Internet satelitarny nie należy do zbyt powszechnych sposobów dostępu do sieci. Jest on zarówno drogi, jak i nie oferuje zbyt satysfakcjonujących parametrów. Niestety satelity umieszczone na zbyt wysokich orbitach nie oferują na tyle dużą przepływnością danych, żeby mogły one konkurować z naziemnymi rozwiązaniami. Dodatkowo duża odległość pomiędzy satelitą a punktami naziemnymi przekłada się na wysokie opóźnienia. Jednak Elon Musk chce to zmienić. To właśnie niewielkie satelity umieszczane na niskiej orbicie okołoziemskiej mają sprawić, że Internet satelitarny stanie się zarówno szybki, jak i tani. Projekt Starlink zakłada umieszczenie niewielkich satelitów na wysokości około 600 km nad powierzchnią Ziemi. Według założeń gęsta sieć satelitów ma pozwalać na pobieranie danych z prędkością 1 Gbit/s.
Elon Musk: za 6 miesięcy ruszą publiczne testy beta usługi Starlink
Firma SpaceX umieściła już na orbicie już około 420 satelitów Starlink. Z kolei podczas pojedynczej misji rakieta Falcon 9 może wynieść kolejne 60 sztuk. Docelowo mówi się o 12 tysiącach satelitów z opcją rozszerzenia do 42 tysięcy. Do osiągnięcia tej liczby jeszcze dość sporo brakuje. Dlatego też w sieci pojawiły się pytania dotyczące minimalnej liczby satelitów potrzebnej do rozpoczęcia świadczenia pierwszych usług.
Elon Musk przyznał, że wewnętrzne testy możliwości sieci Starlink rozpoczną się w ciągu 3 miesięcy. Z kolei w ciągu pół roku mają wystartować “publiczne testy beta”. Możemy to porównać do pilotażowych testów nowych usług telekomunikacyjnych, które prowadzone są z udziałem niewielkiej grupy docelowych klientów. Przy czym w przypadku obecnej liczbie satelitów usługa Starlink będzie dostępna jedynie na dużych szerokościach geograficznych. Niestety Elon Musk nie podał zbyt wiele szczegółów dotyczących konkretnych obszarów geograficznych. Najprawdopodobniej testy nowej usługi rozpoczną się w północnej części Stanów Zjednoczonych oraz w Kanadzie.