Iran ma bardzo poważne problemy związane z epidemią koronawirusa. Tamtejsze władze za wszelką cenę chcą ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby. Dlatego każdy mieszkaniec ma dostać od swojego operatora 100 GB pakiet internetu. Państwo chce w ten sposób zachęcić Irańczyków do pozostania w domach.
Wbrew pozorom internet może być bardzo pomocny w walce z koronawirusem. Co prawda niektóre środowiska upatrują w rozwoju sieci komórkowych przyczynę powstania choroby. Jednak jest to jawne nadużycie i zbyt luźne powiązanie faktów. Tak naprawdę szybkie sieci telekomunikacyjne i powszechny dostęp do internetu pozwala wielu osobom na w miarę normalne funkcjonowanie w czasach zarazy. Doskonale rozumie to Mohammad-Javad Azari Jahromi, irański Minister Technologii Informacyjnych i Komunikacyjnych. Dlatego zorganizował on dla obywateli swojego kraju darmowe paczki internetowe o rozmiarze 100 GB.
Jak darmowy internet może pomóc w walce z koronawirusem?
Być może nie jest to najlepsze rozwiązanie. Jednak w praktyce darmowy internet posłuży głównie to przysłowiowego zabicia czasu. Dzięki temu Irańczycy nie będą się nudzić w domach i będą mogli obejrzeć zaległe seriale i filmy, a także pograć w gry on-line. Przy czym nie jest to koniec zastosowań szybkiego internetu. Dla wielu osób szybki internet jest niezbędny do tzw. teleworkingu, czyli pracy zdalnej. Zwykły komunikator internetowy, dostęp do dokumentów w chmurze oraz Skype do telekonferencji wystarczą, żeby wykonywać obowiązki związane z typową pracą w biurze. Internet może również posłużyć do zdobywania wiedzy i zdalnego prowadzenia lekcji. Przy czym w tym przypadku potrzebna jest już samodyscyplina albo duże zaangażowanie rodziców.
W swoim komunikacie irański minister wprost zachęca obywateli do rzadszego korzystania z komunikacji i podjęcia wszelkich kroków związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się koronowirusa.
Źródło: IFP