Niektóre kraje uznają Huawei za dostawcę wysokiego ryzyka. Z kolei Kanada nie wydała w tej sprawie żadnego oficjalnego oświadczenia. Dlatego też tamtejsi operatorzy muszą samodzielnie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Huawei jest godnym zaufania dostawcą, czy też nie.
Operatorzy sieci komórkowych wybierają dostawców sprzętu telekomunikacyjnego na podstawie różnych kryteriów. Jedni kierują się ceną, inni zwracają większą uwagę na niezawodność i wydajność. Coraz częściej mówi się również o wymaganiach związanych z cyberbezpieczeństwem. Z kolei telekomy z kilku krajów muszą mieć jeszcze na uwadze rozporządzenia lokalnych władz, które mogą ograniczać wybór sprzętu pochodzącego od konkretnego dostawcy. Tak właśnie jest w Wielkiej Brytanii, gdzie rząd ograniczył udział dostawców wysokiego ryzyka do 35% w warstwie radiowej sieci 5G. Z kolei w Kanadzie nie zapadły jeszcze tego typu decyzje, a operatorzy muszą wybierać dostawców.
Bell Canada stawia na Nokię, a Telus na Huawei
Kanadyjscy operatorzy podjęli pierwsze decyzji związane z dostawcami urządzeń dla sieci 5G. Bell Canada przy ogłaszaniu wyników finansowych za 4 kwartał zeszłego roku ogłosił, że wybrał w tym przypadku Nokię. Przy czym mamy tutaj do czynienia z wyborem “pierwszego dostawcy”. Oznacza to, że kanadyjski operator pozostawia sobie furtkę w postaci możliwości późniejszego wybrania drugiego dostawcy. Obecnie Nokia dostarcza operatorowi Bell Canada sprzęt dla sieci 4G. Dlatego też wybór tego samego dostawcy dla sieci 5G nie jest niczym dziwnym.
Z kolei kanadyjski Telus w dalszym ciągu stawia na współpracę z Huawei. Operator ten niedługo rozpocznie budowę pierwszych stacji bazowych 5G i zrobi to z użyciem sprzętu dostarczanego przez Chińczyków. Tym samym nie chce czekać na decyzję rządu. Zwłaszcza że ewentualny zakaz na zakup sprzętu 5G od któregokolwiek z dostawców przełożyłby się na opóźnienie we wdrażaniu nowych rozwiązań.
Źródło: IT World Canada (1), (2)