Na temat systemu prawnego w Stanach Zjednoczonych oraz absurdalnych patentów krąży już wiele legend. Niestety są firmy, które utrzymują się wręcz z wyłudzania opłat za niesłusznie przyznane patenty. Wszystko załatwiane jest na zasadzie ugody, ponieważ trolle patentowe liczą na to, że ich ofiarą nie będzie chciało się dochodzić przed sądem swoich praw. Jednak Kaspersky Lab nie należy do firm, które można w ten sposób szantażować.
Jewgienij Kaspierski opisał na swoim blogu, jak jego firma walczy z patentowymi trollami. Przy okazji tłumaczy on, na czym polega całe zjawisko i wyjaśnia, dlaczego nie należy płacić haraczy. Patentowy trolling polega na składaniu wniosków patentowych opisujących w zawiły sposób znane już rozwiązania techniczne. W ten sposób naciągacze zyskują prawo do roszczeń o wykorzystanie nieswojego wynalazku. Czasami są to nawet powszechnie znane w danej branży rozwiązania. Następie wysyłane są do wybranych firm pisma z żądaniem zapłaty zadośćuczynienia za nielicencjonowane korzystanie z danego patentu. Oczywiście większość ofiar zdaje sobie sprawę z tego, że dany patent jest tak naprawdę bezprawny. Jednak żądana suma jest tak niska, że nikomu nie opłaca się za bardzo udowadniać tego przed sądem.
Kaspersky Lab otrzymało pismo od firmy Wetro Lan, która wykupiła prawa do patentu opisującego zasadę działania firewalla.
Cała sytuacja jest dość zabawna i dziwi mnie, że patent ten został przyznany. Najwidoczniej urzędnik rozpatrujący wniosek nie był za bardzo obeznany z zasadami działania systemów bezpieczeństwa informatycznego. Rozchodzi się tutaj o patent o numerze 6795918, który został zgłoszony do Urzędu Patentowego Stanów Zjednoczonych w marcu 2000 roku. Jednak sam autor wniosku dostrzegł jego bezsensowność i postanowił nie wnosić opłaty za przedłużenie ochrony jego “własności intelektualnej”. W związku z tym ochrona patentu 6795918 wygasła we wrześniu 2012 roku. Firma Wetro Lan wykupiła ten patent w styczniu 2015 roku.
Cały ten wynalazek opisuje zasadę działania firewalli, które powstały w latach 90. Jednak wnioskodawca wprost pisze, że jego system nie jest firewallem, a niekonfigurowalnym przez użytkownika analizatorem pakietów. Pismo Wetro Lan nie zostało ciepło przyjęte przez dział prawny Kaspersky Lab. Dlatego też trolle najpierw obniżyli żądaną kwotę do 60, a później 10 tysięcy dolarów. Jednak firma Jewgienija Kaspierskiego postanowiła pozwać naciągaczy o trolling patentowy na kwotę 10 tysięcy dolarów. W sądzie naciągacze zostali skompromitowani, ponieważ okazało się, że nie mają pojęcia jak działają produkty Kaspersky Lab i w jaki sposób miałyby one naruszać patent 6795918. Wetro Lan chciało się wycofać, jednak było już za późno. Skończyło się na tym, że patentowe trolle zapłaciły Kaspersky Lab 5 tysięcy dolarów. Jest to co prawda kwota symboliczna, która nawet nie pokrywa wszystkich kosztów związanych z procesem. Jednak liczy się tutaj przekaz.
Źródło: Kaspersky Lab