Jakiś czas temu zamknięto kilka serwisów z torrentami. Oznaczało to początek końca tego typu serwisów oraz wojny z piractwem. Tak się stało.

Kolejne serwisy ulegały destrukcji. Te większe i znane oraz mniejsze, z których korzystali nieliczni. Z tych rodowitych oderwało się serwisowi Torrenty.org. Był to wielki cios dla polskiego rynku pirackiego. Za granicą zniknął z sieci serwis Kickass, który był jednym z najpopularniejszych na świecie. W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z kolejnym zamknięciem.

Tym razem dostało się serwisowi Torrentz. Strona została zamknięta po trzynastu latach działalności.

Była to wyszukiwarka, za pomocą której mogliśmy przeglądać zawartość tego typu serwisów. Torrentz powstało kilka tygodni przez serwis The Pirate Bay. Torrentz podzielił los KAT.cr, czyli Kickass Torrents. Serwis przeszukiwało miliony osób dziennie. Trzeba też przyznać, że piracenie nie jest już modne. Jest wręcz żenujące. Mamy przecież ogromną ilość serwisów udostępniających treści za niewielką opłatą. Sam jestem zwolennikiem choćby Spotify, HBO GO, ipli czy Netflixa. Jeżeli chodzi o gry mamy Steama albo Origina. Może być problem z nowymi odcinkami seriali, ale i to można już powoli załatwić. Piractwo na pewno nie zniknie do końca, ale powoli przestaje być akceptowane społecznie.

Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.