„Signature Edition” dla ThinkQ V35 od LG już niedługo może się pojawić na rynku. Jego cena przeraża – wynosi aż 1 800 dolarów amerykańskich, co czyni go droższym od flagowca Apple – iPhone X
„Signature Edition” dla V35 zastąpi V30
W 2017 roku LG V30 zyskał wersję „premium” sygnowaną jako LG V30 „Signature Edition”. Według raportów przychodzących z koreańskich mediów, możemy się spodziewać takiego samego wariantu dla LG V35. Warto wspomnieć że LG V30 było wypuszczone na rynek w ilości zaledwie 300 sztuk. Następca w formacie „Signature Edition” zapewne również będzie produktem ekskluzywnej klasy, z najlepszymi podzespołami i z najlepszych materiałów. Nie jest to sprzęt dla zwykłego zjadacza chleba, a bardziej dla fanów smartfonów z najwyższymi oczekiwaniami co do wydajności i designu.
Przewidywana specyfikacja
Jeśli chodzi o „Signature Edition” dla LG V30, specyfikacja nie odbiegała znacząco od normalnego wariantu. A więc w wypadku LG V35 ThinkQ powinniśmy spodziewać się 6-calowego wyświetlacza OLED QHAD o proporcjach 18:9 i Corning Gorilla Glass 5 z przodu. Za wydajność powinien odpowiadać procesor Qualcomm Snapdragon 845 i 6 GB RAM. Przestrzeń dyskowa, w zależności od wariantu to 64 GB, lub 128 GB w modelu zwykłym, w wersji „Signature Edition” zapewne zostanie ona rozszerzona do przynajmniej 256 GB. Komfortowy czas pracy zapewnia bateria o pojemności 3300 mAh – standard w wypadku flagowców. Smartfon powinien być wyposażony w certyfikat IP68 – zapewniający ochronę przed kurzem i wodoodporność. Co do kamery, za zdjęcia i filmy mogą odpowiadać dwa obiektywy 16 Mpix + 16 Mpix i przedni obiektyw 8 Mpix.
Szaleństwo cenowe
LG V35 ThinkQ jest warty około 900 dolarów amerykańskich. Natomiast wariant „Signature Edition” może kosztować nawet dwa razy więcej – 1 800 dolarów. Niestety cena wynosząca około 6 600 złotych nie wydaje się odpowiednią, za ten model. Nie oferuje on żadnej innowacyjności, jest to zwykły, kolejny wariant, standardowego flagowca. Wiadomo – materiały są lepsze, specyfikacja delikatnie przewyższy bazowy model. Ale zdecydowanie nie jest to telefon warty swojej ceny. Prawdopodobnie LG próbuje się kreować na markę premium (co biorąc pod uwagę aktualny rynek jest ryzykownym zagraniem). LG próbuje rzucić wyzwanie królowi – Apple, nie nam oceniać czy słusznie, czy nie. Rynek zweryfikuje.
Źródło:india express