Dawno już nie słyszeliśmy takiej sensacji na temat rzeczywistości rozszerzonej. Wszystko za sprawą najnowszego produktu przygotowanego przez firmę Lenovo.
W końcu, z zastosowaniem specjalnych gogli Mirage AR wraz z wykorzystaniem telefonu do wyświetlania obrazu będziemy mogli podbić całą galaktykę. Choć sama gra zapowiada się na już dość spory hit, twórcy dokonali czegoś, czego nie spodziewał się nikt inny. Do zestawów Star Wars: Jedi Challenges dołączony będzie specjalny kontroler w kształcie miecza świetlnego.
Star Wars: Jedi Challenges może się już niedługo pojawić na półkach sklepowych
Niedawno Star Wars: Jedi Challenges miał swoją prezentację na berlińskich targach IFA 2017. Choć sama premiera produktu miała już swój czas, cena produktu nadal nie jest jeszcze znana. Przynajmniej wiemy jedno, produkt trafi na półki tuż przed okresem przedświątecznym. Lenovo współpracując wraz z Disney’em wydało na świat produkt wręcz wspaniałej jakości. Choć na tą chwilę możemy mówić tylko o wyglądzie gry. Zobaczymy, czy dana opinia się zmieni, kiedy przyjdzie premiera produktu. Najważniejszą część całego produktu będą stanowić gogle Mirage AR, które będą współpracować tylko z konkretnymi modelami smartfonów. Znanymi modelkami, jak na tą chwilę przystoi, to modele 6s i 7 telefonów iPhone. Do kolekcji trafią także modele S7 i S8 Samsunga Galaxy, Google Pixel a także Motorola Moto Z. Lenovo zapowiada, że z czasem lista wspieranych telefonów będzie cały czas rosła. Google są wyposażone w dwa czujniki, które komunikują się wraz ze specjalnym lokalizatorem, który umieszcza się na podłodze. Całość uzupełnia kontroler miecza świetlnego. Niestety, jest on wykorzystywany tylko do walczenia.
Od młodzika do bohatera
Na początku rozgrywki Star Wars: Jedi Challenges wcielimy się w nową postać, i w raz z biegiem historii będziemy uczyć się walki mieczem świetlnym. Dzięki tej wiedzy, wraz z postępem w naszej rozgrywce, będziemy mogli stanąć do walki przeciw Imperium. Jakby nie patrzeć, może być to jeden z najlepszych produktów jaki otrzymają fani Gwiezdnych Wojen od wielu lat. Jak Star Wars: Jedi Challenges się spisze, przekonamy się z czasem.
