Na rynku nie ma jeszcze urządzeń obsługujących sieci 5G. Jednak nie przeszkadza to poszczególnym firmom w szacowaniu przychodów wygenerowanych przez opłaty patentowa. Nokia (ta prawdziwa, która produkuje stacje bazowe) oszacowała właśnie swój zysk z opłat licencyjnych za patenty o standardowym znaczeniu dla standardu 5G NR. Dla urządzeń mobilnych, w tym smartfonów, wyniosą one około 3 euro za każdy egzemplarz.
Dlaczego Apple, Samsung, Xiaomi oraz inni producenci smartfonów mieliby płacić Nokii za każdego sprzedanego smartfona, który będzie posiadać modem 5G? Opłaty licencyjne za patenty o standardowym znaczeniu naliczane są na podstawie wkładu danej firmy w opracowanie nowego standardu. Dotyczy to również standardów opracowywanych przez organizację 3GPP. Rozwiązania techniczne, które tworzą standard 5G NR, zostały w głównej mierze opracowane przez pracowników poszczególnych firm telekomunikacyjnych. Dlatego też każdy, kto zamierza skorzystać z tych rozwiązań, będzie musiał opłacić odpowiednie licencje. W ten sposób firmy, których pracownicy opracowali nowy standard, dostaną swego rodzaju “zadośćuczynienie”. W praktyce mamy tutaj do czynienia z typowym zwrotem inwestycji, którą stanowiły środki przeznaczone na badania.
Nokia będzie dostawać 3 euro opłat licencyjnych za każdego smartfona 5G
Pierwsze smartfony 5G pojawią się w sklepach w przyszłym roku. Jednak na początku będą to nieliczne i drogie modele. Modemy 5G powinny się rozpowszechnić na przełomie lat 2019/20 i właśnie wtedy Nokia (oraz inni właściciele patentów) powinni spodziewać się pierwszych konkretnych zysków wynikających ze sprzedaży smartfonów. Jest to również dobra informacja dla inwestorów, którzy byli zawiedzeni ostatnimi wynikami finansowymi fińskiego giganta.
Inne firmy również zarobią na patentach związanych z sieciami 5G. Samsung, Ericsson, Huawei, czy też Qualcomm również intensywnie pracowali nad nowym standardem. Patenty związane z urządzeniami mobilnymi posiadają również takie firmy jak Google czy też Microsoft. Jak widzicie, nie trzeba produkować smartfonów, żeby móc zarabiać na ich sprzedaży.
Źródło: Nokia