Statystyki pokazują, że promocje w Polsce organizowane z okazji Black Friday nie są spektakularne. Jednak w ofercie NTT znalazły się smartfony OnePlus 7 Pro przecenione o 15%. Okazało się, że był to błąd. Sprzedawca wysłał do klientów oświadczenie o uchyleniu się. Wywołało ono sporą aferę, która zakończyła się wycofaniem sprzedawcy z wcześniejszego stanowiska.
Okazyjne zakupy w Black Friday należą do rzadkości. Niestety wielu sprzedawców kilka tygodni przed Czarnym Piątkiem sztucznie podnosi ceny. Robią to tylko po to, żeby w ten “magiczny dzień” mogli przyciągnąć klientów ogromnymi promocjami. Niestety jest to dość skuteczny trik, na który nabierają się klienci niemający dobrego obeznania. Jednak 15% obniżka na smartfony OnePlus 7 Pro w sklepie NTT była prawdziwą okazją. Sprzedawca (niestety omyłkowo) obniżył cenę smartfona z 2899 zł na prawie 2500 zł. Promocja przyciągnęła klientów, ponieważ urządzenie można było kupić poniżej ceny rynkowej. Jednak NTT, które jest oficjalnym dystrybutorem smartfonów OnePlus, chciało uchylić się od obowiązku sprzedaży przecenionych egzemplarzy.
NTT zaliczyło ogromną wpadkę wizerunkową
Sprawą zainteresowali się nie tylko sami Wykopowicze, ale również wiele portali informacyjnych. Komentujący ją prawnicy zwrócili uwagę na to, że 15% przecena nie jest oczywistym błędem sprzedawcy. Zwłaszcza jeśli oferta była przygotowana w okolicach Czernego Piątku. Przepisy, na które powołało się NTT, dotyczą zupełnie innych sytuacji. Ich intencją jest ochrona interesów sprzedawcy, który przez pomyłkę wystawi w sklepie internetowym telewizor o wartości 5 000 zł za np. 50 zł.
Całkiem możliwe, że to właśnie z tego powodu NTT zmieniło swoje stanowisko w sprawie omyłkowo przecenionych smartfonów. Finalnie wszyscy klienci otrzymają zakupione telefony.
NTT nie chce komentować zaistniałej sytuacji i jakichkolwiek domysłów. Niektórzy zwracają uwagę na to, że pismo dotyczy umów sprzedaży zawartych 30 listopada, czyli w sobotę, a nie w piątek. Czyli faktycznie mogło dojść do błędu ze strony sprzedawcy. Jednak z drugiej strony wiele sklepów organizuje promocja na cały “czarny weekend” (a nawet tydzień), więc przecena o 15% w takim dniu nie powinna nikogo dziwić.