Osobiście, korzystam z okna chatowania na Facebook tylko z poziomu desktop. Może niektórzy to lubią, ale ja uważam za niewygodnie używanie chatu Facebook na urządzeniu mobilnym. Dla mnie Messenger jest zdecydowanie wygodniejszy. Mimo to upór niektórych jest wręcz rozbawiający. Dla zasady nie będą korzystać z tej aplikacji, bo według nich Facebook to wymusza.
Czytając takie artykuły w sieci, siedzę w bananowym uśmiechem na twarzy. Może zacznijmy od tego, że Messenger, czy nie Messenger, to przecież stajnia Facebook i to oni dyktują warunki. Nie pasuje komuś, nie musi korzystać z serwisu Marka Zuckerberga.
Wielu użytkowników uważa, że Facebook chce im utrudnić życie, zabierając im dostęp do chatu z poziomu przeglądarki na urządzeniach mobilnych.
Messenger od Facebooka jest jednym z najpopularniejszych komunikatorów internetowych świata i nie dziwota, że Mark Zuckerberg chce a tym coś ugrać. W przeszłości Messenger był aplikacją opcjonalną, ale czasy się zmieniły. Facebook chce, aby liczba pobrań Messengera wzrosła. Prawda jest też taka, że Messenger jest bardzo wygodny. Moim zdaniem nawet wygodniejszy, niż chat w przeglądarce, czy w aplikacji Facebook, który jest mały i niewidoczny. Pamiętam te czasy, kiedy strasznie ciężko się na niego klikało. To się jednak zmieniło, bo z aplikacji głównej tę funkcję usunięto. Ja nie jestem z tego powodu rozczarowany. I tak używałem Messengera. Jednakże wielu użytkowników ubolewa. To samo niedługo stanie się z chatem z poziomu browsera. Próba chatowania z przeglądarki zakończy się komunikatem, że nie jest to możliwe, a Facebook odeśle użytkownika do sklepu z aplikacjami. W pierwszej kolejności zmiany zajdą w systemie Android. Kolejny zapewne będzie iOS.