Kilka dni temu polskie media obiegła informacja, że Kołobrzeg będzie miastem wolnym od Wi-Fi i 5G. Oczywiście była to powierzchniowa reakcja na przyjętą przez radnych petycję zgłoszoną przez Koalicję Polska Wolna od 5G. Jednak podczas ostatniej sesji Rady Miasta Kołobrzeg petycja ta została odrzucona. Podobną decyzję podjęli również radni z Opola.
Przeciwnicy sieci 5G wzięli sobie ostatnio na cel samorządy. Grupa określająca siebie mianem Koalicji Polska Wolna od 5G przygotowała petycję w sprawie przyjęcia “przez Radę Miasta/Gminy uchwały w sprawie ochrony zdrowia mieszkańców przed elektroskażeniem”. Już daruję sobie fakt, że współczesna nauka nie definiuje czegoś takiego jak elektroskażenie. Termin ten, podobnie jak elektrosmog, używany jest przez przeciwników technologii łączności bezprzewodowej i ma on przede wszystkim wywołać strach i negatywne skojarzenia. Zasadniczym mankamentem całej sprawy jest to, że radni z Kołobrzegu stracili w oczach całej Polski, ponieważ padli ofiarą akcji spamerów. Autorzy petycji nie zadali sobie najmniejszego trudu, żeby zaadresować ją do konkretnego samorządu. Sprawę nagłośnił serwis whatnext, gdzie również pojawił się wątek niespełnienia przez petycję wymogów prawnych.
Przeczytaj również: 5G mogłoby uzdrowić Kraków
Kołobrzeg i Opole chcą rozwoju technologii. Miasta odrzuciły petycję “antykomórkowców”
Radni z Opola nie popełnili błędu swoich kolegów i koleżanek z Kołobrzegu. W tym przypadku od razu odrzucili petycję. Pismo nie wywołało dyskusji. 18 radnych było za jej odrzuceniem, a 5 wstrzymało się od głosu. Z kolei w Kołobrzegu petycja najpierw przeszła przez komisję skarg wniosków i petycji. Tutaj radni ją przyjęli niemalże jednomyślnie, ale podczas dyskusji nie zgadzali się z wieloma jej punktami. O ile intencje radnych mogły być dobre, to całość nie wyszła najlepiej. Dlatego też kilka dni później podczas XXIII Sesji Rady Miasta Kołobrzeg była omawiana poprawka odrzucająca wspomnianą petycję.
Podczas dyskusji głos zabrali również te osoby, które wcześniej zagłosowały za petycją. Podkreśliły one, że ich głos nie oznaczał sprzeciwu rozwojowi technologii, a jedynie sygnalizował on potrzebę dyskusji na ten temat. Generalnie rani z Kołobrzegu nie chcą likwidacji sieci Wi-Fi w szkołach, ponieważ są one potrzebne. Tak samo samorządowcy nie chcą wstrzymywać rozwoju sieci mobilnych, które w okresie wakacyjnym bywają w Kołobrzegu przeciążone. Dlatego też 17 radnych zagłosowało za odrzuceniem petycji, 3 się wstrzymało, a 1 był przeciw.
Źródło: Wyborcza Opole, Miasto Kołobrzeg
