Dodatkowe opłaty za usługi roamingu na terenie Unii Europejskiej są ostatnio modnym tematem. Najpierw pojawiły się informacje, że poszczególni operatorzy wystąpili do UKE z wnioskiem o dopłaty za straty wynikające z wprowadzenia zasad RLAH (Roaming jak w Domu – Roaming Like at Home). Następnie Plus zaczął informować klientów, którzy nadużywają nowych zasad. Dlatego też Marcin Gruszka (rzecznik prasowy sieci Play) postanowił rozwiać wątpliwości, jakie mają klienci fioletowego operatora.
Sytuacja jest dość ciekawa, ponieważ nawet Orange, który jako pierwszy zapowiedział wprowadzenie od 15 czerwca roamingu po cenach krajowych, zamierza wystąpić do Prezesa UKE o zgodę na naliczanie dodatkowych opłat. Przy czym jasno jest tutaj zaznaczane, że chodzi o mechanizmy, które pozwoliłyby na kontrolę nad klientami przebywającymi za granicą niemalże na stale. Przedstawiciele Orange za przykład podają tutaj osoby pracujące w Niemczech. Natomiast Marcin Gruszka dorzuca do tej grupy również studentów przebywających na międzynarodowej wymianie studenckiej (np. Erasmus). Jednak zmiany te nie będą miały żadnego wpływu na osoby przebywające na długich (np. 3 tygodniowych) wakacjach zagranicznych.
Play zastanawia się co zrobić z klientami nadużywającymi roamingu na terenie UE.
Aktualnie każdy z operatorów, w tym również Play, ma prawo na naliczanie dodatkowych opłat za usługę roamingu na terenie Unii Europejskiej oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego tym osobom, które podczas 4 miesięcznego okresu obserwacji nie stosowały się do zasad Polityki Uczciwego Korzystania. Jednak przewidziane stawki nie są zbyt wysokie:
- 0,16 zł (0,13 zł netto) za minutę połączenia wychodzącego,
- 0,05 zł (0,04 zł netto) za minutę połączenia odebranego,
- 0,05 zł (0,04 zł netto) za SMS,
- 0,04 zł (0,03 zł netto) za MMS,
- 0,04 zł (0,03 zł netto) za 1 MB transmisji danych.
Play jeszcze nie podjął decyzji, czy będzie wysyłać do swoich klientów takie same SMS-y, jak Plus. Jednak grupa osób, której dotyczy cały problem, jest stosunkowo niewielka. Marcin Gruszka nie podał konkretnej liczby, ale powiedział, że zmieściliby się oni na stadionie w Barcelonie, którego trybuny mieszczą 99 354 osób. Czyli jest to mniej niż 0,7% klientów sieci Play.
Źródło: Play