Tytuł Grand Theft Auto V pomimo tego, że wydany został w 2013 roku, nadal cieszy się niezwykłą popularnością wśród graczy. Wszystko za sprawą rozbudowanego i ciągle rozwijanego trybu online, który potrafi wciągnąć na ładnych parę godzin. Zatrważająca liczba użytkowników zaalarmowała na Reddicie, że Rockstar od kilku dni banuje bez powodu. Winna może być najnowsza aktualizacja Southern San Andreas Super Sport Series lub nowy system zabezpieczeń Anti-Cheat.
Ban dotknął nie tylko tych użytkowników, którzy używali niedozwolonych programów, ale również uczciwych graczy. Najprawdopodobniej powiązany on jest z najnowszą aktualizacją Southern San Andreas Super Sport Series, która dodała do GTA V Online nowe samochody, zadania poboczne oraz tryby wyścigowe. Przyczyną problemu mogą być również „ulepszone” zabezpieczenia Anti-Cheat, dodane przez Rockstar do GTA V Online jakiś czas temu. Miały one chronić uczciwych graczy przed oszustami.
Firma unika odpowiedzi, fani się denerwują
Tysiące graczy wysłało do Rockstara wiadomości z pytaniami dotyczącymi banów. Niestety pozostają one bez odpowiedzi. Ponadto wydawca nie wystosował jeszcze w całej sprawie swojego stanowiska. Tego typu zachowanie może negatywnie wpłynąć na wizerunek firmy. Już teraz ocena gry GTA V na platformie Steam drastycznie spadła. Można się spodziewać, że ten trend będzie się utrzymywać przez najbliższe dni, a może nawet tygodnie.
Ban permanentny zmorą każdego gracza GTA V Online
Gracze, którzy nigdy nie mieli zablokowanego konta, dostali bana na miesiąc, a ich ekwipunek przepadł na zawsze. Innym całkowicie uniemożliwiono dostęp do gry. Zważywszy na fakt, że wiele osób spędziło setki, a nawet nierzadko tysiące godzin rozwijając swoją postać, sytuacja jest nieprzyjemna. Obecnie problemy ze swoimi kontami w GTA V Online zgłaszają jedynie gracze korzystający z pecetów. Wygląda więc na to, że na konsolach do gier błąd ten nie występuje. Miejmy nadzieję, że Rockstar już niebawem wyda swoje oficjalne stanowisko w sprawie i przywróci dostęp do gry bezpodstawnie zbanowanym użytkownikom, bo cheaterom niewątpliwie się należało.
Źródło: PCGamer