Android One jest „czystym” Androidem bez żadnych nakładek, prosto od Google. Ze względu na doskonałą stabilność i szybkość działania jest przeznaczony do tanich urządzeń o najniższych parametrach. Kolejny producent pracuje nad swoją propozycją właśnie z tym systemem operacyjnym.
Rosnąca popularność Android One
Android One znalazł swoją niszę w telefonach low-budget. Coraz więcej topowych producentów smartfonów sięga po to rozwiązanie systemowe. Motorola, Nokia, Xiaomi, HTC, to tylko początek długiej listy, do której w niedalekiej przyszłości ma dołączyć koreański gigant – Samsung. Model o nazwie SM-J260F będzie pierwszym produktem Samsunga korzystającym z Androida One. Jest on przeznaczony na kilka światowych rynków, więc istnieje szansa że zawita również do Polski, ale nie ma jednak jeszcze dokładnych informacji na ten temat. Wyciekły trzy warianty tego urządzenia – modele SM-J260F, SM-J260M i SM-J260G. Prawdopodobnie ostatnia litera oznacza rynek na którym dany smartfon ma być sprzedawany. Nie ma to jednak wpływu na specyfikację urządzenia.
Przeciek parametrów nowego modelu
Sercem modelu SM-J260F ma być autorski procesor producenta – czterowątkowy Exynos 7570 z czterema rdzeniami o taktowaniu 1400 MHz. Nowy smartfon z Android One posiada 1 GB pamięci RAM, nie wyciekły jednak dokładne informacje co do jego pamięci wewnętrznej ROM, jednak w podobnych modelach wynosi ona 16 GB, więc tutaj możemy się spodziewać takiej samej wartości. Ekran nowego urządzenia to Super AMOLED o dosyć dużej przekątnej 5 cali. Nie jest jeszcze znana jego przekątna. Samsung SM-J260F wyposażony będzie w dwa aparaty – tylny z optyką o rozdzielczości 8 megapikseli i przedni o rozdzielczości 5 megapikseli. Całość będzie zasilana baterią o pojemności 2 600 mAh.
Nie wyciekły jeszcze informacje co do prawdopodobnej ceny urządzenia. Podobne urządzenia wyceniane są na od 200 dolarów amerykańskich aż do 800 dolarów amerykańskich, w zależności od modelu. Co ciekawe jest to kolejny przeciek, jeśli chodzi o telefony z Android One, . Wygląda na to że kuszą one nie tylko producentów, ale również konsumentów. Możemy więc spodziewać się kolejnych zapowiedzi.
Źródło: Techiedrive