Ci, którzy oglądali film Igrzyska Śmierci, na pewno pamiętają ekstrawaganckie pokazy mody w Kapitolu. Sceny te zapierały pierś nie jednej Pani na scenie, bo trzeba przyznać suknie były ciekawie zaprojektowane, pod kątem technologicznym. Ta, która mi rzuciła się w pamięć, mimo że kobietą nie jestem, to suknia płonąca. Po zakręceniu nią zaczęła żarzyć się ogniem, a następnie spłonęła, zmieniając kolor na czarną, spaloną.
Jeszcze do niedawna wszyscy uważaliśmy to na świetną produkcję filmową, ale okazuje się, że “animowane” suknie wchodzą do mody.
Sukienka, która jako pierwsza będzie szokować na pokazach mody nazywa się Butterfly Effect. Projekt powstał za sprawą Ezra + Tuba, ale maczała w nim palce także dobrze nam znana firma Intel. Sukienka ta reaguje na ruch, temperaturę ciała oraz dotyk. Serce tego układu stanowi miniaturowy układ Intel Edison. Podczas zbliżenia dłoni albo drugiej osoby do sukienki zobaczymy, jak szesnaście przyczepionych do niej motyli poderwie się do lotu. Suknia ma kolor niebiesko-srebrny. Całość może być także kontrolowana zdalnie ze smartfona. Oczywiście jest to pierwszy krok do tego, aby coraz więcej ubrań wyposażać z sensory i mikroukłady. Projekt „The Butterfly Effect” jest częścią kampanii Intela „Experience Amazing”. Jej celem jest celem jest zwrócenie uwagi na wykorzystanie przełomowych technologii do dostarczania użytkownikom niesamowitych wrażeń oraz podkreślenie znaczenia Intela w tym, czego ludzie doświadczają na co dzień.
Jak udało mi się znaleźć w sieci, nie jest to jedyny projekt Ezra + Tuba. W sieci można znaleźć wiele filmików z takimi projektami haute couture.