Nawet najlepszym zdarzają się niespodziewane awarie. Niedawno przekonaliśmy się, jak pożar w jednym miejscu Polski może zdestabilizować system działający na terenie całego kraju. Dział techniczny T-Mobile już się uporał z większością skutków wczorajszego pożaru. Jednak część usług dalej nie działa.
W czwartek w godzinach porannych miał miejsce pożar Centrum Danych T-Mobile w warszawskim Annopolu. Na początku informowaliśmy Was, że to właśnie z tego powodu nie działa “magentowe” call center, a użytkownicy sieci mają problem z odbiorem i wysyłaniem SMSów. Z opublikowanego dzisiaj oświadczenia dowiedzieliśmy się, że wczorajszy pożar miał dużo poważniejsze skutki. Przede wszystkim ucierpiała infrastruktura sieciowa oraz systemy niezbędne do działania wielu usług. Na szczęście operatorowi udało się uruchomić znaczną część usług za pomocą zapasowego centrum danych.
“Dzięki sprawnej pracy zespołów odpowiedzialnych za sieć i IT, w ciągu niespełna 12 godzin udało się przywrócić pełną sprawność niedziałających lub działających w ograniczony sposób usług mobilnych: połączeń głosowych, wiadomości SMS i transmisji danych“. – T-Mobile Polska
Co dalej nie działa w T-Mobile?
Jak podaje operator, pracownicy T-Mobile cały czas pracują nad przywróceniem pełnej obsługi telefonicznej oraz obsługi w punktach przewagi. Jednak większość użytkowników “magentowej” sieci może cierpieć z powodu występujących ograniczeń w wysyłaniu i odbieraniu MMSów. Na szczęście usługa ta nie jest niezbędna do codziennego funkcjonowania. Kody weryfikacyjne z banków dostajemy za pomocą SMSów, które już działają. A jak chcemy wysłać wiadomość multimedialną, to korzystamy zazwyczaj z komunikatora internetowego. Z tym również nie powinno być problemów.
Powody do narzekania mogą mieć klienci prepaid. Nie działają doładowania oferowane przez partnerów T-Mobile. Jeżeli potrzebujecie doładować swoje konto, to możecie skorzystać ze strony www.doladowania.t-mobile.pl. Znajdujący się na niej system jet już w pełni sprawny.
Źródło: T-Mobile
