Świat nowych technologi jest niezwykle interesujący. Co tydzień przynosi nam wiele nowości, które potrafią zaskoczyć. Tym razem jest wyjątkowo smartfonowo. Spokojnie, nie będzie nic o iPhone XS. Na początek zaczniemy od smutnej informacji dla 60 mln posiadaczy smartfonów z Androidem.
Google Chrome bez wsparcia dla Androida 4.1
Gigant z Mountain View nie zamierza już dłużej zapewniać wsparcia dla starszych wersji systemu operacyjnego Android. Przeglądarka Chrome wymaga aktualnie Androida w wersji 4.1. Jednak już niedługo to się zmieni. Minimalna wersja systemu operacyjnego zostanie podniesiona do wersji 4.4 KitKat. Oznacza to, że osoby posiadające smartfony z Androidem 4.1 – 4.3 Jelly Bean nie będą mogły zainstalować nowej wersji przeglądarki. Ponadto nie będą mogli oni pobrać Chrome za pomocą sklepu Google Play. Android Jelly Bean zainstalowany jest na 3,2% aktywnych smartfonach z Androidem, co przekłąda się na 60 milionów urządzeń. Ich posiadaczom pozostaje ręczna instalacja starszej wersji Chrome za pomocą pliku apk lub wybór innej przeglądarki.
Naukowcy sprawdzili ile osób zginęło podczas robienia selfie
Czy selfie może być szkodliwe dla naszego zdrowia? Samo robienie zdjęcia pewnie nie, ale wyreżyserowana przez nas sytuacja już tak. Okazuje się bowiem, że dość dużo osób decyduje się na robienie selfie w dość niebezpiecznych miejscach. Naukowcy z Wszechindyjskiego Instytutu Nauk Medycznych prześledzili lokalne portale z całego świata w poszukiwaniu śmiertelnych ofiar selfie. Badania objęły okres 2011 – 2017. W tym czasie 259 osób zginęło pozując do zdjęć w niebezpiecznych miejscach. Część osób spadała z wysokich budynków, inni próbowali zrobić sobie zdjęcie z dzikimi zwierzętami, a niektórzy się topili. Przy czym najwięcej śmiertelnych przypadków odnotowano w Indiach (159). Niechlubne drugie miejsce zajęła Rosja, a trzecie Stany Zjednoczone. Ciekawe jest również to, że aż 72% ofiar stanowią mężczyźni przed 30-tką.
Smartfony Nokia z aktualizacją do Androida Pie
HMD Global dotrzymuje słowa i tym samym zawstydza innych producentów smartfonów. Przykładowo Samsung zawsze zwleka z przygotowaniem dużej aktualizacji do premiery kolejnego flagowca. Oznacza to, że Galaxy S9 dostanie Androida Pie dopiero w przyszłym roku. Natomiast HMD Global już niedługo zaktualizuje 4 swoje smartfony. Dwa flagowce (Nokia 8 i Nokia 8 Sirocco) oraz dwa “średniaki” (Nokia 6.1 i Nokia 6.1 Plus). Przy czym Finowie najpierw przygotują aktualizację dla tańszych urządzeń. Nokia 6.1 oraz 6.1 Plus dostaną Androida Pie jeszcze w październiku. Natomiast flagowce zostaną zaktualizowane w listopadzie. Muszę przyznać, że jest to dość ciekawa (i nigdzie niespotykana) polityka. Producenci smartfonów przeważnie w pierwszej kolejności aktualizują droższe urządzenia, a dopiero w drugiej kolejności zajmują się tańszym sprzętem.
Xiaomi zablokuje możliwość zmiany ROM-u
Nie jest tajemnicą, że smartfony Xiaomi sprzedawane w Chinach są dużo tańsze niż modele dostępne za pomocą oficjalnej dystrybucji. Dlatego wiele osób decyduje się na import tańszych smartfonów i ich zakup za pomocą AliExpress. Później wystarczy prosta zmiana oprogramowania na ROM globalny i można cieszyć się oszczędzonymi pieniędzmi. Jednak Xiaomi już niedługo zablokuje taką możliwość. Producent zablokuje możliwość instalacji globalnego ROM-u na smartfony przeznaczone na rynek chiński. Dodatkowo nie będzie można zainstalować chińskiego ROM-u na smartfony przeznaczone do sprzedaży poza granicami tego kraju. Ograniczenia te wynikają z faktu, że ROM przeznaczony na rynek chiński pozbawiony jest usług Google oraz zawiera spore ilości bloatware’u.
Orange zapewnia łączność dla inteligentnych liczników wody
Internet Rzeczy to nie tylko lodówka czy też toster podłączony do Internetu. Technologia ta przeznaczona jest głównie dla przedsiębiorstw, które chcą usprawnić swoje rozwiązania. Dlatego Orange uruchomiło w podwarszawskim Józefowie projekt, który swoim działaniem obejmuje 3 tysiące liczników wody. System ten służy do bieżącego monitorowania działania sieci wodociągowej, co pozwala na szybkie wykrycie awarii oraz punktów nielegalnego poboru wody. Liczniki podłączone są do Internetu za pomocą sieci mobilnej Orange i korzystają z trochę dziś przestarzałej technologi 2G GSM. Okazuje się, że rozwiązanie to jest wystarczające, ponieważ smart liczniki nie przysyłają dużej ilości informacji. Przy czym stosowana technologia ma spore ograniczenia i mogłaby nie zdać egzaminu w dużych miastach. Dlatego Orange pracuje nad wdrożeniem technologi CAT-M, która korzysta z sieci 4G LTE i pozwala na obsługę znacznie większej ilości urządzeń.
Civilization VI trafia na iPhone’y
Już wiem, dlaczego iPhone’y mają coraz większe ekrany. Najnowsza “Cywilizacja” była już wcześniej dostępna na system iOS, ale mogli ją zainstalować tylko posidacze iPad’ów. Przy czym musimy pamiętać, że Civilization VI nie jest mobilną wersją gry nawiązującą do pełnowartościowego tytułu. Mamy tutaj do czynienia z pełnowartościowym tytułem, któwiem dlaczegory ma takie same możliwości, jak wersja PC. Dlatego wersja mobilna gry wymaga dużego wyświetlacza. Teraz w najnowszą “Cywilizację” mogą zagrać również posiadacze smartfonów Apple. Minimalne wymagania gry to iPhone 7 oraz system iOS 11. Tytuł został wyceniony na 115 zł. Dodatkowo możecie skusić się na dodatek “Poland Pack” za 24 zł. Pozwala on na wygranie gry jako Polska. Ci z Was, którzy nie są przekonani do mobilnej wersji Civilization VI, mogą za darmo zagrać pierwsze 60 tur.