Wiele użytkowników na pytanie, dlaczego zainstalował Windowsa, odpowiada prosto.
System ten umożliwia odpalenie najnowszych gier i programów graficznych. Oczywiście tak było do niedawna. Dziś na światło dzienne wyszedł Wine 2.0, program umożliwiający uruchomienie aplikacji Windowsowych na systemach Linux i MacOS.
W końcu nadszedł ten dzień, kiedy zwolennicy systemów MacOS oraz Linux w końcu przestaną być zależni od postawionego obok na dysku Windowsa.
Dzięki całkowitemu odświeżeniu projektu Wine, twórcy mogą pochwalić się nie lada wyczynem. Otóż wersja 2.0 pozwoli nam na odpalenie tak bardzo popularnych programów, jak najnowszy Photoshop CC czy Lightroom, wiele gier wykorzystujących DirectX 11. Dodatkowo będzie w stanie uruchomić programy samej firmy Microsoft jak najnowszy Office 2013.
Co by nie powiedzieć, program Wine jest już z użytkownikami całe 23 lata.
Tak więc nic dziwnego, że po tak długim okresie i licznych nowych wersjach systemu Windows przyszła kolej i na jego pełną aktualizację. Co prawda, starsza wersja pozwalała nam na użycie nowych programów takich jak PhotoShop CC. Niestety proces, jaki musieliśmy wykonać, nie był dostępny dla każdego. Pobieranie i ręczne instalowanie bibliotek wołało o pomstę do nieba. Dziś, gdy wyszła wersja 2.0, ten straszny sen w końcu zniknie z naszego życia. A przy instalacji naszych programów z plików .exe, przez długi czas nie będziemy musieli martwić się o dodatkowe pliki dla naszego systemu. Całość jest efektem ponad półrocznej i ciężkiej pracy developerów. Wprowadzili oni ponad 6600 zmian kodu. Tak więc można śmiało powiedzieć, że cały projekt powstał na nowo, bazując tylko na idei swojego poprzednika.
Wine 2.0 to także nowe funkcjonalności, które pomogą nam uruchomić programy
Większość zmian zahaczała obsługę silników i grafiki 2D oraz 3D, obsługę tekstu, fontów, interfejsu użytkownika, dźwięku i rozpoznawanie i parsowanie konfiguracji sieci. Nowa wersja da nam dostęp do zoptymalizowanego silnika DIB + Direct2D, dzięki czemu płynność grafiki dwuwymiarowej powinna być zwiększona. Oprócz tego Wine będzie zawierał obsługę Unicode 9.0.0, DirectWrite oraz wsparcie dla GStreamer 1.0. Użytkowników ucieszy także fakt implementacji prawie pełnego DirectX 11 oraz obsługa 64-bitowych aplikacji na macOS.
Dla kogo jest ten program?
Projekt Wine jest chyba znany przez każdego. Największym zastosowaniem do tej pory było wykorzystanie go do obsługi narzędzi Microsoftu na innych systemach niż Windows. Sytuacja jednak zmienia się, gdyż obsługa dużych bibliotek i silników graficznych pozwoli nam na odtworzenie nawet najnowszych gier. Z tą myślą, wielu graczy na pewno przeniesie się na systemy Linux, które dają się kontrolować oraz są o wiele bezpieczniejsze i bardziej zoptymalizowane niż Windows. testy wykazały, że Wine 2.0 działa naprawdę bardzo dobrze, a spadki są naprawdę minimalne. Tak więc nie wiem, jak wy, ale ja już przepinam się na Wine i w pełni konfigurowalny system.
Źródło: https://www.winehq.org/