Spotify rozpoczyna swoją ekspansję. Na celu są kraje rozwijające się, ulokowane we wschodniej części Azji. Na pierwszy ogień idą Indie – ogromny, niewykorzystany rynek. Szwedzka marka stoi przed wielką szansą – czy jednak podołają charakterystyce branży muzycznej w Indiach?
Dlaczego akurat Indie?
Niedawno pisaliśmy nieco więcej o charakterystyce rynku indyjskiego. A właściwie to o złej polityce Apple wobec sprzedaży produktów w państwach rozwijających się. W każdym razie Indie posiadają ludność rzędu 1,3 miliarda. Jest to 1/6 populacji światowej. Te liczby stanowią o potężnym rynku zbytu dla praktycznie każdej usługi. Jednocześnie sektor streamingu odnotował już swoje pierwsze sukcesy – mowa tu przede wszystkim o ostatniej sytuacji na YouTube. Państwa rozwijające się łapczywie sięgają po nowoczesne rozwiązania i innowacyjne technologie. Nie inaczej jest tym razem.
Sukces YouTube w Indiach
O Spotify w Indiach wypowiedział się Bhushan Kumar. Jest to postać charakterystyczna dla branży muzycznej w tamtej części świata. Odpowiada on za zarządzanie T-Series. T-Series to wytwórnia płytowa, która od dłuższego czasu działa na rynku indyjskim. Ostatnio dzięki serwisowi YouTube osiąga ona rekordowe liczby wyświetleń i subskrypcji. O sukcesie T-Series może świadczyć to, iż udało im się nawiązać rywalizację z największym kanałem YouTube – PewDiePie. Obydwa kanały mają ponad 70 000 000 subskrypcji. Mowa więc tu o ogromnych, niespotykanych kwotach. Dla porównania – ilość użytkowników Spotify to 87 000 000, niewiele więcej.
Kiedy Spotify trafi do Indii, oraz czy ma to przełożenie na nas, w Polsce?
Spotify powinien ruszyć już w pierwszym kwartale 2019 roku. I może nam się wydawać, że jest to sprawa „odległa”, która absolutnie nie ma nic wspólnego z innymi użytkownikami, spoza Indii. Nie jest to jednak prawda. Otwarcie się Spotify na odbiorcę z państwa rozwijającego się wymagać będzie dostosowania oferty do niego. Na platformie pojawi się więc wiele twórców, mniejszych lub większych z Azji wschodniej. Dodatkowo umocniona pozycja Spotify może przełożyć się na przyśpieszony rozwój tej aplikacji. Korzyści jest wiele, dlatego wszyscy użytkownicy tego serwisu streamingowego powinni trzymać kciuki za jego sukces. Prawdopodobnie konkurenci nie będą stali biernie, przyglądając się polityce Spotify. Być może będziemy świadkami prawdziwej wojny o indyjskiego konsumenta. A przecież serwisy streamingowe w Indiach pojawiają się nie tylko z Europy, czy też USA. Dużą role grają tu produkty z Chin.
Źródło: GSMArena