Brytyjski rząd nie zdecydował się na wykluczenie Huawei z udziału w budowie sieci 5G, co prowadziłoby do tzw. duopolu. Jednak ostatnio politycy coraz poważniej myślą o pozbyciu się chińskiego dostawcy. Świadczą o tym m.in. ostatnie rozmowy z japońskim NEC i koreańskim Samsungiem.
Aktualnie brytyjscy operatorzy mogą kupować sprzęt 5G od Huawei. Przy czym zgoda ta dotyczy jedynie warstwy radiowej, tj. stacji bazowych, a udział chińskiego sprzętu nie może przekroczyć 35%. Obostrzenie to wynika z tego, że Huawei został przez Wielką Brytanię uznany za dostawcę wysokiego ryzyka. Jakby nie patrzeć jest to pewien kompromis pomiędzy pozbyciem się niewygodnego dostawcy a zachowaniem konkurencyjności. Problem sprowadza się do tego, że gdyby politycy zakazali kupna stacji bazowych 5G od Huawei, to każdy operator musiałby podpisać kontrakty z Ericssonem i Nokią. Oprócz zapanowania duopolu, co wiązałoby się z podniesieniem cen, doszłyby jeszcze koszty związane z wymianą obecnych nadajników 3G/4G Huawei na urządzenia europejskich producentów.
Brytyjczycy nie tylko pracują nad planem “5G bez Huawei”, ale również rozmawiają z innymi dostawcami
Według niedawnych doniesień Daily Telegraph premier Boris Johnson zlecił opracowanie planu, który zakłada pozbycie się chińskiego sprzętu z brytyjskich sieci telekomunikacyjnych do końca 2023 roku. Jednak samo pozbycie się sprzętu Huawei z warstwy radiowej sieci 5G jest, jak już wiecie, krótkowzrocznym posunięciem. W dalszej perspektywie takie posunięcie skoczyłoby się zwolnieniem rozwoju sieci 5G w Wielkiej Brytanii oraz wzrostem cen za usługi telekomunikacyjne. Jednak informacje uzyskane przez agencję Bloomberg pokazują, że politycy rozumieją ten problem.
Wykluczenie jednego z głównych dostawców urządzeń stacji bazowych oznacza konieczność znalezienia alternatywy. Rozwiązanie Open RAN, które stawia na dowolność w kontekście producentów poszczególnych komponentów sieci komórkowej, jest jeszcze zbyt mało rozwinięte. Jednak brytyjscy przedstawiciele rozmawiali ostatnio z japońską firmą NEC oraz koreańskim Samsungiem. W obu przypadkach chodziło o znalezienie nowego partnera w kontekście dywersyfikacji dostawców dla sprzętu 5G.
NEC skupia się aktualnie na współpracy w zakresie różnych rozwiązań radiowych dla japońskiego operatora DoCoMo. Z kolei Samsung koncentruje swoje działania w zakresie infrastruktury telekomunikacyjnej na rynku amerykańskim (sieć Verizon), Kanady (operator Videotron) oraz oczywiście w swoim rodzimym kraju, czyli Korei Południowej. Jeśli któryś z tych dwóch dostawców nawiąże współpracę z brytyjskimi operatorami, to otworzy to również drogę na wzmocnienie ich udziału w Europie. Aktualnie europejscy operatorzy korzystają z rozwiązań Ericssona, Nokii oraz Huawei.