Każdy musiał się już spotkać z tym systemem. Najeżdżając na dany film, od dziś będziemy mogli sprawdzić co dzieje się w filmie. Wszytko, dzięki szybkiemu, trwającego 3 sekundy preview złożonego z wyciętych z filmu klatek.
Sam mechanizm nie jest nowy. Już wcześniej był on wykorzystywany w innego typu stronach oferującego filmy dla tej bardziej dorosłej widowni. I nie oszukujmy się, każdy reprezentant płci męskiej musiał natrafić na tę funkcję w zakamarkach internetu. W końcu każdy chciał wtedy zobaczyć, czy dany „odcinek” jego ulubionego serialu w danej kategorii i z ulubioną aktorką był wart obejrzenia.
Preview filmów z YouTube pomoże nam w ich weryfikacji
Udogodnienie to ma wiele dodatkowych zastosowań. W końcu użytkownicy tak popularnego serwisu będą mogli szybko zweryfikować, czy dany film nie jest przypadkiem kolejnym oszustwem. Mechanizm ten z pewnością będzie wykorzystywany przy sprawdzaniu ostatnich wycieków trailerów gier. Szczególnie tam, gdzie w wyszukiwarce spotkamy się z masą filmów oferujących tylko screen z gry, lecz nagranych przez odpowiednio długi czas. Ostatnim takim przykładem były wycieki trailera prezentującego rozgrywkę trybu Zombie w zapowiedzianym Call of Duty: WW2. Choć YouTube jest serwisem, który powinien wyznaczać standardy, nadal można zauważyć małe braki w porównaniu do pozostałych stron wykorzystujących już system podglądu filmów. Mowa tu szczególnie o podglądzie klatek podczas przewijania filmu, a także samego podglądu części filmów. Punktuję tu opcję podglądu kilku sekund filmu, zamiast pojedynczych klatek. Dlatego myślę, że jeszcze trochę czasu minie, zanim zespół tworzący nowe funkcje dla serwisu YouTube będzie w stanie dogonić konkurencję.
Źródło: YouTube