Lee Kun-hee był prezesem koncernu Samsung Group w latach 1987 – 2008 oraz 2010 – 2020. Południowokoreański biznesmen zmarł w niedzielę w wieku 78 lat. Pół roku temu był hospitalizowany z powodu zawału serca.
Samsung pod kierownictwem Lee Kun-hee stał się największym producentem smartfonów oraz jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na technologicznych na świecie. Południowokoreańska firma zaistniała w świadomości konsumentów głównie z powodu sprzedaży elektroniki użytkowej oraz urządzeń RTV i AGD. Jednak ogólnoświatowy sukces Samsunga wynika m.in. z ogromnego udziału na rynku układów pamięci. Od kilku lat firma ta próbuje swoich sił również na rynku dostawców urządzeń dla operatorów telekomunikacyjnych (również dla sieci 5G).
Czy śmierć Lee Kun-hee wpłynie na działalność Samsunga?
To właśnie pod kierownictwem Lee Kun-hee Samsung odniósł największe sukcesy. Aktualnie całkowita sprzedaż koncernu stanowi 20% produktu krajowego brutto Korei Południowej. Jednak zmarły prezes był od 2014 roku przykuty do łóżka, kiedy to przeszedł pierwszy atak serca. Od tamtej pory firmą zarządza Lee Jae-yong, jego syn. Dlatego też możemy przypuszczać, że tragedia ta nie będzie miała większego wpływu na działalność koreańskiego giganta.
“Prezes Lee był prawdziwym wizjonerem, który przekształcił Samsunga w światowego lidera innowacji i z lokalnego biznesu uczynił przemysłową potęgę. Jego deklaracja Nowego Zarządzania z 1993 r. była motywacją do realizacji wizji firmy, polegającej na dostarczaniu najlepszej technologii, która pomaga rozwijać globalne społeczeństwo. Jego dziedzictwo będzie wieczne”. – napisał Samsung w oświadczeniu.