Jakiś czas temu zakończył się jeden z najpopularniejszych eventów Pokemon GO od czasu wydania gry. Podniesienie ilości spawnów startowych Pokemonów zrobiło nie małą furorę. Teraz gracze czekają na kolejne nowości, a szczególnie na jakąś fajną aktualizację, którą wprowadzi długo oczekiwane zmiany. Pierwsze miejsce na liście życzeń graczy zajmują choćby walki PvP i handel Pokemonami.

Grunt w tym, że te życzenia mają rację bytu i mogą się spełnić.

Jeden z developerów Niantic pracujący w zespole odpowiadającym za grę Pokemon GO zdradził, jaka nowe funkcjonalności mają się pojawić po najnowszym update. Chodzi o te najbardziej pożądane, czyli właśnie walki PvP i handel. Walka z innymi trenerami to jeden z najważniejszych elementów pokemonowego uniwersum i zapewne nie jednemu zapalonemu graczowi spędza sen z powiek. Bez niej Pokemon GO to nie do końca prawdziwe Pokemon. To tak jakby pić Polo Colę, zamiast Coca-Coli. Niby smak jest podobny, ale niekoniecznie taki, jak być powinien.

Każdy, kto grał w Pokemon GO zaraz po wydaniu, dobrze wie, jak bardzo ta gra ewoluowała od tego czasu.

Kiedyś zalogowanie się do serwera graniczyło z cudem. Na szczęście firmie Niantic udało sie ustabilizować sytuację i na tę chwilę gra chodzi bardzo płynnie. Aktywność użytkowników cały czas jednak spada. Developerzy skupiają się dlatego na dodawaniu nowych funkcjonalności. W grze nie potrzebna jest nie wiadomo jaka rewolucja. Sama idea jest świetna i to właśnie przykuło graczy do ekranów smartfonów. Jest to swojego rodzaju podróż do świata Pokemon. Wciąż jednak jest kilka funkcji, o których pojawieniu fani gry wspominali już niejednokrotnie.

Walki z innymi graczami, czyli PvP

Na tę chwilę walczyć możemy tylko w Gymach. Może to i fajne, ale szybko się nudzi. Zwłaszcza, że nie trzeba wiele, aby taki Gym przejąć. Nie trzeba też wiele, aby go stracić. Dodatkowo, są one niekiedy krytykowane ze względu na swoją automatykę. Nie dziwię się takiemu stwierdzeniu. To tak, ja grać w Counter-Strike z botami. Niby gramy, ale frajdy nie uraczymy. Brak bitew między graczami może dziwić. Zapytacie zapewne dlaczego. Odpowiedź je prosta. Jest to podstawa funkcjonowania Poke-świata. Bez tego Pokemon nie są takie same. Dopiero po odbyciu odpowiedniej ilości walk, można było rzucić wyzwanie liderom. Przez brak tej funkcjonalności tracimy także inne. A sam system jest ważny. Bez niego nasze Pokemony są bezwartościowe, bo nie mogą nabierać doświadczenia. Developerzy podobno boją się, że gra może przenieść się do rzeczywistości i pokonany gracz może doprowadzić do walki z wygranym kolegą już na prawdziwym gruncie i na prawdziwe pięści. Być może właśnie dlatego funkcja ta musi zostać dokładnie przemyślana.

Handel Pokemonami lub ich wymiana

Byłaby to naprawdę niesamowicie fajna funkcjonalność. Moja postać ma tendencję do łapania pewnych gatunków Pokemon. Idzie mi to z łatwością. Inny gracz, może mieć inne powołanie i łapać więcej innego typu. Wymiana przydałaby się, aby można było uzupełnić swoje zapasy. Przeważnie zamieniamy je na cukierki poprzez system transferu. To jednak słabe rozwiązanie, ponieważ cukierki możemy wymienić tylko na punkty CP tego właśnie Pokemona oraz jego ewolucjach. Lepiej byłoby wymienić kolejnego niechcianego już Pokemona na innego, którego nie posiadamy jeszcze w kolekcji – i jest to naturalne. Dzięki temu nie trzeba by zjeżdżać całego miasta za jednym Pokemonem, którego nam brakuje. System wymian miałby bardzo ważne znaczenie w przypadku Pokemonów regionalnych. Może udałoby się opchnąć nasze Mr Mine, za Taurosa, Farfetch’da czy Kangaskhana. Nie wiadomo jednak, jak system ten miałby działać dokładnie.

Szef studia Niantic – John Hank poinformował, że nowe funkcjonalności już niedługo zagoszczą w grze.

Nie daje on jednak stu procent pewności, że trafią one do stable razem z najbliższą aktualizacją. Nieobecny jest dalej także handel i na niego także wiele osób czeka. Sam wymieniłbym kilka Pokemon z którymś z kolegów. Nowości możemy się spodziewać niedługo, ale żadne ramy czasowe nie zostały ujawnione. Możemy przypuszczać, że chodzi o najbliższy update, ale nikt głośno i oficjalnie nie może tego potwierdzić. W grze, według informacji zdobytych przez serwis PokeVS już niedługo pojawią się Pokemony legendarne, wychowywanie stworków oraz wzmiankowany handel.

Pokemon GO, choć wciąż popularne, nie angażuje już tak dużej społeczności, jak na początku.

Właśnie dlatego potrzebny jest jakiś duży update. To może przyciągnąć starych i znudzonych graczy przed telefony. Niantic stara się więc ciągle w jakiś sposób zachęcać graczy do powrotu do rozgrywki, ale teraz musi się chyba postarać jeszcze bardziej. Wielu graczy zainteresowanych jest także rozwinięciem funkcji społecznościowych gry. Na tę chwilę gracz należy do jednego z trzech zespołów: Mystic, Valor albo Instinct. Małe są z tego korzyści, bo albo podbijamy razem Gym, albo cieszymy się logo koło avatara. Jednak dalej czujemy się mimo wszystko samotni na mapie. Przydałyby się funkcjonalności takie jak lista przyjaciół, możliwość wysyłania wiadomości czy też komunikowania się z obecnymi w pobliżu trenerami. Byłoby to ciekawe rozwiązanie. Problem stanowi także system podnoszenia doświadczenia. Wielu graczy wie, że od poziomu 20 zaczyna się robić ciężko. Kolejne szczebelki wymagają dużej ilość czasu, jaki musimy poświęcić na grę. W końcu każdy kolejny level wymaga zdobycia zdecydowanie większej ilości punktów doświadczenia niż poprzedni. Oczywiście, taki system ma zapobiec zbyt szybkiemu uzyskaniu najwyższych poziomów przez graczy. Jest on rozwiązaniem mocno developerskim na przywiązanie gracza do aplikacji, ale średnio podobającym się.

[vlikebox]

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.