Nigdy nie zastanawialiście się nad tym, czy w poczcie nie da się przypadkiem zainstalować automatycznej sekretarki. Mi niejednokrotnie przeszło to przez myśl, zwłaszcza, gdy trzeba nadawcy po raz kolejny odpisać “od#$%^ się” i inne tego typu.
Na taki pomysł wpadł nikt inny, jak nasz bohater ostatnich dni, czyli Google. Chodzi dokładnie o usługę Google Inbox na smarfony. Do wyboru będą trzy automatyczne odpowiedzi. Wykorzystywane będzie do tego tak zwane uczenie maszynowe. Skąd taki pomysł? Pisanie maili, zwłaszcza objętościowych poprzez smartfone to nie lada wyzwanie. Mi osobiście nie pomogło nawet SWYPE. Literówki, błędy, wyrazy, których nie miałam na myśli – to już standard.
Nowa funkcja jaką chce nam Google zaproponować nazywa się Smart Reply. Jak to dokładnie działa? User poczty Google po kliknięciu w przycisk odpowiedzi będzie mógł wybrać jedną z trzech zaproponowanych wiadomości. Co jest najciekawsze w tym wszystkim, to fakt, iż odpowiedzi nie są statycznymi tekstami zdefiniowanymi przez użytkownika. Oparte one mają być o algorytm badający treść maila i dopasowujący odpowiedź do treści maila. Przecież Google znane jest z tego, że radzi sobie świetnie z analizowaniem treści, więc taki mechanizm to dla nich bułka z masłem.
Oczywiście, jak to w naszym kraju bywa, na wersje polską musimy jeszcze trochę poczekać. Na razie dostępna będzie tylko wersja angielska.