Niewiele tytułów zbliża się do unikatowości Animal Crossing pod kątem mechaniki, szerokich możliwości ekspansji i zainteresowania publiki. Ta gra to jeden z tych exclusive’ów, który zdecydowanie przyciąga kolejne osoby do konsol Nintendo. Jako że gra jest strasznie popularna, od razu pojawiają się pytania z cyklu „jak zagrać i nie płacić majątku za Switcha”. Poznajmy więc alternatywne tytuły, które oferują podobne wrażenia.
Animal Crossing: New Horizons – fenomen epidemii koronawirusa
Animal Crossing: New Horizons stało się ikoną rozrywki podczas kwarantanny. Jest to aktualnie jeden z najbardziej popularnych tytułów platformowych, który przyciąga do siebie nawet osoby niezaznajomione z produkcjami Nintendo. Być może za tym fenomenem stoi pewien rodzaj realizmu. Animal Crossing: New Horizons bardzo mocno opiera się o aktualną pogodę i czas w naszym miejscu na świecie. Czy wolność, jaką daje nam tytuł w obrębie ekspansji, nie przypomina nam wolności związanej ze swobodnym wychodzeniem z domu i działaniem na świeżym powietrzu?
Tego się nie da potwierdzić. To, co zaś jest potwierdzone, to to, że w Polsce Nintendo Switch nie jest popularny głównie ze względu na wysoką cenę. Nie zanosi się na to, by w niedalekiej przyszłości konsola staniała. Dlatego nad Wisłą myślimy nad alternatywami – najlepiej możliwie tanimi.
Jedna uwaga – Animal Crossing: New Horizons jest grą absolutnie unikatową, która nie posiada pełnoprawnej alternatywy
Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że Animal Crossing: New Horizons jest tytułem bardzo niezwykłym. Nie jest to symulator farmy. Nie jest to też symulator życia, które toczy się równolegle do tego prawdziwego. Ani tym bardziej nie są to Pokemony przełożone za pomocą rozszerzonej rzeczywistości na świat wokół nas. Ale tytuły takie jak Simsy, Stardew Valley, czy Harvest Moon dają nam namiastkę doświadczeń z Animal Crossing: New Horizons. Pamiętajmy, że są to jednak jedynie alternatywy.
Ciężko właściwie powiedzieć, czym jest ta gra. Przede wszystkim jest tytułem spokojnym, w który można zagrać bez większych aspiracji i umiejętności. Jest bardzo przyjaznym sposobem na spędzenie czasu i to dłuższe spędzenie czasu. Kiedy zastanawiamy się nad tytułami, które mają być alternatywą dla Animal Crossing: New Horizons, nie odnosimy się do produkcji ze Switcha (np. Rune Factory). Jeśli ktoś już ma Switcha, to prawdopodobnie w tym momencie ma także Animal Crossing.
Animal Crossing: New Horizons przypomina pod pewnymi kątami Minecrafta
Minecraft to tytuł, który zapewnia nam ogromne możliwości ekspansji, rozwoju postaci, hodowli zwierząt i roślin, wykonywania misji i osiągnięć, a co najważniejsze zmieniania świata wokół nas. Zainteresowanie wokół tej gry wcale nie maleje. Główne podobieństwa do Animal Crossing to możliwość grania bez nadmiernego skupiania się. Możliwość swobodnej ekspansji, która oferuje wiele ciekawych doświadczeń, i proste mechaniki. Warto wspomnieć, że były już próby utworzenia serwerów, które oddawałyby wrażenia z gry w Animal Crossing: New Horizons w realiach Minecrafta.
Terraria – również bardzo popularny aktualnie tytuł
Terraria oferuje nam niezwykle wiele możliwości co do rozwoju naszego bohatera. Kształtowania świata wokół nas, budowania zamków, schronów i szukania zasobów. Terraria jest tytułem, który może przyciągnąć nas na wiele godzin. Każdy świat jest unikatowy, a rozgrywka ograniczona jest tylko naszą wyobraźnią.
Czy Animal Crossing: New Horizons przypomina Stardew Valley?
Gry takie jak Stardew Valley czy Harvest Moon również oferują nam pewną namiastkę tego, czym jest Animal Crossing. Są to symulatory farmy, które dodatkowo posiadają całkiem sporo możliwości ekspansji i rozwoju naszej bazy podczas wykonywania zadań.
Garden Paws – niezbyt popularny tytuł w Polsce
Garden Paws to gra, która z założenia miała bardzo przypominać Animal Crossing. W produkcji możemy toczyć życie w bardzo ładnym świecie, w którym zajmujemy się rozwojem miasteczka. W tym celu musimy gromadzić zasoby – łowić ryby, hodować zwierzęta i rośliny, tworzyć ciekawe przedmioty i gotować. Gra nie jest zbyt popularna nad Wisłą, za granicą również gracze ją dopiero odkrywają, choć powstała w 2018 roku.
Simsy – seria sprawia wciąż wiele frajdy i zapewnia relaks
Seria The Sims wciąż jest bardzo popularna. Wynika to z ogromnych możliwości, jakie stoją przed graczem. Tworzymy tu nie tylko lokalizacje, ale też ciekawe postacie. Jeśli chodzi o ogrom możliwości, komiksową grafikę i ilość mechanik, Simsy stanowią tytuł dosyć podobny w odbiorze do Animal Crossing.