Firma Harris Interactive przeanalizowała ponad 130 tysięcy zgłoszeń reklamacyjnych urządzeń sprzedanych przez europejską grupę Fnac Darty. Wnioski z tego badania są bardzo interesujące. Okazuje się, że Apple i Huawei produkują najmniej awaryjne smartfony.
O poszczególnych producentach smartfonów można powiedzieć naprawdę dużo. Jednak często są to subiektywne opinie wygłaszane na podstawie papierkowej specyfikacji lub też krótkotrwałych testów. Dlatego osoby, które chcą wydawać osądy na temat poszczególnych marek, powinny zapoznać się z wynikami analiz opartych na danych zbieranych przez co najmniej kilka lat. Takimi właśnie analizami zajmuje się firma Harris Interactive, która przyjrzała się ostatnio smartfonom sprzedawanym w Europie. Okazuje się, że najmniej awaryjne urządzenia, które znajdziemy w naszych sklepach, pochodzą od dwóch firm. Są nimi Apple oraz Huawei. W zestawieniu znalazła się również marka Honor, ale jest to tak naprawdę sub-marka Huawei. Zaskoczeni?
Apple i Huawei produkują najmniej awaryjne smartfony w okresie gwarancyjnym
To, że iPhone’y nie psują się podczas trwania gwarancji, nikogo nie powinno dziwić. W końcu Apple sprzedaje tylko i wyłącznie tzw. flagowce, czyli urządzenia z górne półki cenowej (i jakościowej). Co prawda iPhone XR jest nazywany przez niektórych budżetowcem, jednak jego cena nie pozwala na umieszczenie go obok urządzeń z tzw. średniej półki. Apple również stawia na używanie wysokiej jakości materiałów. Konstrukcja ostatnich iPhone’ów jest raczej dobrze przemyślana i nie w nich miejsca na niesprawdzone rozwiązania. Dlatego niemalże każdy iPhone powinien wytrzymać bez wizyty w serwisie przez te 2 lata.
Z kolei dobry wynik marek Huawei i Honor może trochę dziwić. W końcu sprzęt pochodzący z Chin ma od wielu lat przyczepioną metkę nietrwałego i wiecznie się psującego. Jednak osoby, które tak myślą, zapomniały, że żyjemy w globalnej wiosce. Chińskie firmy, które chcą zostać globalnymi liderami, muszą dbać o dobrą jakość swoich produktów. Podejrzewam, że chińscy menadżerowie już jakiś czas temu doszli do wniosku, że produkcja bezawaryjnego sprzętu jest po prostu opłacalna. Przy czym (niestety) nie można z tą bezawaryjnością przesadzić. Coś jednak w tym jest, że nowe urządzenie kupujemy najczęściej po awarii dotychczas używanego egzemplarza.
Teza ta sprawdza się w przypadku smartfonów. Te same badania pokazują, że średni czas użytkowania urządzenia mobilnego wynosi 3 lata. Natomiast aż 40% wymian dokonywanych jest z powodu awarii. Niestety nie znamy rozkładu pozostałych 60%. Część z nas na pewno kupuje nowego smartfona, ponieważ stary model jest już za wolny i marzy nam się wydajniejszy egzemplarz. Jednak nie oszukujmy się. Dość duża grupa użytkowników smartfonów używa ich “aż do zajechania”. Dlatego producenci urządzeń mobilnych nigdy nie będą produkować zbyt długowiecznych urządzeń.
Źródło: Fnac Darty