Federalna Komisja Łączności (FCC) zajmuje się między innymi certyfikacją wszystkich urządzeń korzystających z fal radiowych, które są dopuszczone do sprzedaży na terenie Stanów Zjednoczonych. Firma Energous ogłosiła, że ich nadajnik WattUp Mid Field został właśnie zaakceptowany do FCC. Jest to pierwsze urządzenie służące do bezprzewodowego ładowania, które działa na odległość 90 centymetrów.
Aktualnie stosowane rozwiązania służące do bezprzewodowego ładowania smartfonów oraz smartwatchy działają na zasadzie indukcji magnetycznej. Jednak wymagają one, żeby ładowane urządzenie miało bezpośredni kontakt z ładowarką. Czyli dalej musimy wyciągnąć naszego smartfona i umieścić go w konkretnym miejscu, które również nie może być zbytnio oddalone od gniazdka, ponieważ sama ładowarka również musi być podłączona do prądu. Dodatkowo korzystanie ze smartfona podczas jego ładowania jest niezwykle uciążliwe. Problemy te ma rozwiązać system WattUp, który ma działać nawet na odległość 4,5 metra. Przy czym pierwsza dopuszczona do obrotu ładowarka będzie miała zasięg na poziomie 90 centymetrów.
Ładowarka WattUp działa na zasadzie przesyłu skoncentrowanych fal radiowych.
W dużym uproszczeniu nowe rozwiązanie składa się z ładowarki, która zamienia energię elektryczną na sygnał radiowy wypromieniowany w stronę ładowanego urządzenia za pomocą anteny kierunkowej. Natomiast po stronie smartfona, czy też smartwatcha znajduje się odbiornik, który odbiera pochodzący od nadajnika sygnał radiowy i zamienia go na prąd ładujący akumulator. Pojedyncza ładowarka ma być w stanie obsłużyć kilka urządzeń jednocześnie, a fale radiowe będą wysyłane tylko wtedy, kiedy będzie to potrzebne. Po zakończeniu procesu ładowania, urządzenie przechodzi w stan czuwania. Jego wybudzenie następuje automatycznie, kiedy w zasięgu znajdzie się urządzenie wymagające podładowania. Firma Energous ma ambicje, żeby ich rozwiązanie stało się swojego rodzaju standardem na miarę Qi. Specyfikacja WattUp pozwala na to, żeby urządzenia różnych producentów były ze sobą kompatybilne. Natomiast odbiornik ma być na tyle mały, że będzie można go umieścić w każdym elektronicznym urządzeniu. Więcej szczegółów na temat nowego rozwiązania poznamy podczas targów CES 2018.