Wczoraj jeden z użytkowników Reddit zaalarmował społeczność, że Google ma zamiar wstrzymać produkcje smartfonów Pixel. Wszystkich ta informacja zszokowała, ponieważ jest to dość świeża seria telefonów, która co dopiero zastąpiła urządzenia Nexus. Na szczęście okazało się to być tylko plotką. Google dalej będzie produkować Pixel’e i dostarczać części wymagane do ich naprawy.
Całe zamieszanie powstało w wyniku e-maila, który otrzymał jeden z klientów kanadyjskiego operatora sieci TELUS. Chciał on sobie kupić smartfona Google Pixel, ale otrzymał informację, że Google wstrzymuje produkcję i dostawy tego telefonu. Dlatego też jego zamówienie zostało anulowane. Społeczność od razu podchwyciła temat, ponieważ jeszcze nie doczekaliśmy się następcy tego smartfona. Google Pixel jest porządnym flagowcem z procesorem Qualcomm Snapdragon 821 na pokładzie, więc może jeszcze przez długo konkurować z smartfonami od konkurencji.
Google będzie dalej dostarczać modele Pixel oraz Pixel XL
Problem polega tylko na tym, że TELUS sprzedał już całe zapasy tych smartfonów. Teraz po prostu czekają na dostawę kolejnych egzemplarzy. W zasadzie to jest dobra wiadomość, ponieważ świadczy to o tym, że Google Pixel oraz Pixel XL są jednymi z najlepszych smartfonów z Androidem, jakie można aktualnie kupić. Teraz Google stara się wyjaśnić, dlaczego TELUS wysłał maila o takiej treści. Tak naprawdę użytkownik Reddit’a powinien dostać informację, że zamówiony przez niego smartfon jest tymczasowo niedostępny.
Ostatnio pojawia się w sieci coraz więcej fałszywych informacji, czyli tzw. fake news. Na szczęście nie wynikają one z chęci wkręcenia Internautów i wygenerowania większej ilości wyświetleń. Czasami zdarzy się po prostu, że dana informacja nie zostaje należycie zweryfikowana. Wystarczy, że temat podłapie jeden ze znanych serwisów i mamy do czynienia z lawiną newsów bazujących na plotce. Tak było właśnie w przypadku domniemanego wznowienia sprzedaży Galaxy Note 7. Tym razem mieliśmy do czynienia z Internautą wprowadzonym w błąd przez e-mail od sprzedawcy. Na szczęście Google bardzo szybko naprostowało całą sytuację.
Źródło: Android Central
[vlikebox]