Wszyscy myśleli, że składany Huawei Mate X trafi do sklepów przed Galaxy Fold. Jednak Samsung dużo szybciej uporał się z wadami konstrukcyjnymi swojego smartfona. Huawei potrzebował na to więcej czasu. Jednak obyło się bez przesadnych opóźnień. Sprzedaż Mate X wystartuje w Chinach już 15 listopada tego roku.
Składane smartfony okazały się dla producentów dużo większym wyzwaniem, niż to początkowo zakładano. Dobitnie przekonał się o tym Samsung, który musiał zawiesić przedsprzedaż Galaxy Folda. Cały świat zaczął obwiniać Samsunga o to, że to dopiero recenzenci odkryli wady konstrukcyjne nowego smartfona. Teoretycznie Huawei nie popełnił takiego błędu. Jednak doniesienia medialne skłoniły Chińczyków do dokładnego przyjrzenia się konstrukcji Mate X. Okazało się, że nie jest ona jeszcze idealna. Kolejne przecieki pokazywały nam, że Huawei zdecydował się na wprowadzenie kilku nowych rozwiązań. Jednak użytkownicy zastanawiali się, dlaczego Chińczycy nie zdecydowali się na podanie żadnej (nawet przybliżonej) daty premiery. Sugerowało to, że inżynierowie nie rozwiązali jeszcze wszystkich problemów. Jednak finalnie im się udało. Mate X trafi najpierw do sklepów w Chinach, gdzie sprzedaż wystartuje 15 listopada. Niestety nie wiadomo czy i kiedy trafi on do Europy.
Huawei szykuje również premierę wzmocnionego Mate Xs
Wiele osób zarzuca Apple, że cały czas wypuszcza na rynek nowe smartfony, które wyglądają praktycznie tak samo jak stare. Ciekawe czy podobne zarzuty pojawią się wobec Huawei, który w marcu 2020 roku wypuści na rynek składanego Mate Xs. Pokazana grafika sugeruje, że nie będzie to przedstawiciel drugiej generacji składanych smartfonów. Mate Xs wygląda dokładnie tak samo jak Mate X. Różnice pomiędzy tymi modelami sprowadzają się przede wszystkim do chipsetu oraz modemu 5G.
Mate Xs ma być napędzany przez układ Kirin 990 z zintegrowanym modemem obsługującym wszystkie standardy łączności (w tym 4G i 5G). Z kolei w Mate X znajdzie się (pomimo wcześniejszych plotek) zwykły Kirin 980. Towarzyszyć będzie mu również modem Balong 5000, który obsługuje sieci 5G.
Oczywiście składany Mate X trafi na chiński rynek bez aplikacji i usług Google. Przy czym nie ma w tym żadnej sensacji, bo to samo ograniczenie dotyczy wszystkich smartfonów sprzedawanych w Chinach. Jednak nas bardziej interesuje to, czy Huawei będzie mógł gdziekolwiek sprzedawać nowego smartfona z usługami Google. Historia z Mate 30 Pro pokazuje, że może być z tym problem.
Na razie czekamy na premierę Mate X w Chinach i pierwsze testy porównujące wytrzymałość smartfona Huawei i Samsunga Galaxy Fold. Oba modele składają się w zupełnie inny sposób. Ciekawe, które rozwiązanie okaże się praktyczniejsze i wytrzymalsze.
Źródło: GSM Arena (1), (2)