W tym roku będziemy światkiem bardzo ciekawego zjawiska. Jest nim oczywiście powrót marki Nokia na rynek smartfonów. Co prawda za całe zamieszania odpowiedzialna jest fińska HMD Global, która ma prawa do produkcji smartfonów z logiem Nokia. Jednak nie jest to zwykła franczyza, ponieważ za wszystkim stoją ludzie, którzy kiedyś pracowali w dziale mobilnym Nokii. Dlatego też Nokia 3, 5, 6 oraz nowa 3310 mogą być całkiem udanymi produktami.
Nokia 6 jest już od dłuższego czasu dostępna w Chinach. Dlatego też jest to już dość dobrze znany w społeczności smartfon, który sprzedał się jak świeże bułeczki. Jakiś czas temu przedstawiciele Nokii obiecali, że ich nowe smartfony z Androidem będą na bieżąco aktualizowane. Jak na razie słowo to jest dotrzymywane, ponieważ Nokia 6 została zaktualizowana do Androida Nougat w wersji 7.1.1 i zawiera majową paczkę łatek bezpieczeństwa.
Smartfony Nokia będą dostępne też w Polsce.
Już jakiś czas temu pojawiła się w sieci informacja, że HMD Global współpracuje z siecią Play. Szczegóły mają zostać ujawnione 11 maja, ale nie wiadomo czy jest to data premiery nowych smartfonów w Polsce. Nie wiemy też, które telefony będą dostępne w sprzedaży. Polska strona Nokii zawiera informacje o wszystkich modelach, więc pewnie wszystkie 3 smartfony (Nokia 3, 5 i 6) oraz odświeżony klasyk Nokia 3310 będą dostępne od razu. Dokładne ceny nie są jeszcze znane, ale po przeliczeniu sugerowanych kwot podanych w euro, mamy:
- Nokia 6 – 970 zł,
- Nokia 5 – 800 zł
- Nokia 3 – 590 zł,
- Nokia 3310 – 210 zł.
Całkiem możliwe, że 11 maja zaprezentowana zostanie oferta, a same telefony pojawią się w sprzedaży w czerwcu. Przedstawiciele Nokii poinformowali na portalach społecznościowych, że ich telefony są już rozsyłane po całym świecie. Natomiast na półkach sklepowych mają się pojawić jeszcze w tym kwartale.
@LuisHM1970 @LuisHM1970 Hi, we're aiming to release worldwide in Q2 2017 (April – June). We can't be more specific than this.
— Nokia Mobile (@nokiamobile) 5 maja 2017
Nokia 3310 już została podrobiona.
Chińczycy są doskonale znani z wszelkiej maści podróbek. Już się przyzwyczailiśmy do tego, że niektórzy lubują się w podrabianiu flagowych smartfonów, zanim te zostaną oficjalnie zaprezentowane. Tak była w przypadku iPhone 7 oraz Samsung Galaxy S8. Tym razem podobny los spotkał tegoroczną wersję Nokii 3310. Jednak sprawne oko bez problemu rozpozna podróbkę, bo mniejszym wyświetlaczu oraz inaczej wyprofilowanych klawiszach. Swoją drogą, ktoś chyba tutaj użył klawiatury właśnie ze starej Nokii 3310.
Źródło: Nokia Mobile