Fani konsol już zacierają ręce na nowy twór, który wyjdzie z produkcji Sony. PlayStation zawsze miała swoim fanów na całym świecie.
Tym bardziej, wszyscy czekają na premierę PlayStation4 NEO. Nie można im się dziwić. Sam podciągam rękawy do zaopatrzenia się w nowość od Soniaka i śledzę wszystkie związane z tym nowinki. W sieci pojawiły się (ponoć) oficjalne dokumenty Sony na temat ulepszonej PS4.
Konsola PlayStation 4 NEO wykorzysta procesor AMD z rodziny Jaguar. To zupełnie tak samo, jak w przypadku starszego brata.
Nic się w tej kwestii nie zmieniło, a szkoda. Liczyłem na zmiany po stronie procesora, na trochę większego potwora. Nic nie szkodzi jednak na przeszkodzie, bo jak udało mi się odnaleźć w zakamarkach sieci, to nowy procek będzie miał 8 rdzeni o taktowaniu 2,1 GHz (a nie 1,6 GHz). Czyli jakaś zmiana jest. Tym razem będzie on jednak 1,3 raza wydajniejszy. Ulepszono także układ graficzny. Zamiast 18 CU i taktowania 800 MHz do wykorzystania będzie 36 CU przy taktowaniu 911 MHz. Tu już jest mocny skok do przodu, który nałogowi gracze na pewno docenią. Zwiększona zostanie także przepustowość pamięci operacyjnej. Teraz będzie to 218 GB/s. Niestety, bez zmian pozostanie dysk twardy. Tutaj dostałem trochę szmatą w twarz, bo dziwię się, jak można tak podnieść podzespoły (co za tym idzie, dać sprzęt do bardziej wymagających produkcji) i zostawić taką samą pojemność dysku. Dziwny i niezrozumiały dla mnie zabieg.
Nie jest to jednak koniec nowości. Lepsze podzespoły mają umożliwić przetwarzanie obrazu o rozdzielczości 4K, a także zwiększenie płynności animacji w grach.
To trochę osłodziło brak nowego storage. Lepsze podzespoły mają umożliwić przetwarzanie obrazu o rozdzielczości 4K, a także zwiększenie płynności animacji w grach. Na konsolę jednak sobie poczekamy. Nie dostaniemy jej do ręki w tym roku. Premiera planowana jest dopiero na 2017 i to na wakacje. Wiosną mają zacząć się oficjalne testy.