Smartfony z serii OnePlus były kiedyś określane mianem zabójców flagowców. Pomimo tego, że ostatnio się to zmieniło, to ich producent nie ma co narzekać na brak klientów. Wyniki sprzedaży cały czas rosną, a cała seria OnePlus 5 została już wyprzedana. W tym roku możemy mieć też do czynienia z małą niespodzianką w postaci wcześniejszej premiery OnePlus 6?
Zarówno OnePlus 3, jak i OnePlus 5 (nie było modelu z cyfrą 4, ponieważ w Chinach jest ona kojarzona ze śmiercią) pojawiły się na rynku w czerwcu. Dlatego też wszyscy spodziewali się, że OnePlus 6 również swoją premierę będzie mieć tego samego miesiąca. Zwłaszcza że dość niedawno pojawił się model OnePlus 5T. Dlatego też informacje na temat, że kolejny model znanego z Chin producenta ma pojawić się już w marcu przyszłego roku, są dość zaskakujące. Widać, że OnePlus ma ambicje na bezpośrednią konkurencję z innymi flagowcami, które pojawią się na rynku w pierwszym kwartale przyszłego roku. Co roku w tym okresie pojawiają się nowe modele od Samsunga, Sony, LG oraz innych. Jednak tym razem Chińczycy przygotowali coś, czego nie ma jeszcze konkurencja z najwyższej półki.
OnePlus 6 ma posiadać czytnik linii papilarnych pod ekranem OLED.
Tak, wiemy. To firma Vivo zaprezentuje pierwszy na świecie smartfon z czytnikiem Synaptics Clear ID FS9500. Jednak Vivo oraz OnePlus (a także Oppo) należą do BBK Electronics. Dlatego też dość prawdopodobne jest, że tegoroczne flagowce z tych 3 firm będą wyposażone w nową technologię. Trzeba przyznać, że jest to dość dobry powód do przyspieszenia premiery. Spekuluje się, że OnePlus 6 będzie typowym bezramkowcem z 6-calowym ekranem OLED o rozdzielczości 1080 x 2160 pikseli. Natomiast jednostką “napędową” ma być oczywiście Qualcomm Snapdragon 845. Raczej nie ma co się spodziewać większych zmian w porównaniu do zeszłorocznych modeli. Szybszy procesor oraz potencjalnie rewolucyjny czytnik linii papilarnych mogą wystarczyć, żeby Chińczycy pobili kolejny rekord sprzedaży.
Źródło: GizmoChina