Oficjalna informacja przyczyny samozapłonów telefonów Galaxy Note 7 zostanie podana do informacji publicznej w poniedziałek. To właśnie wtedy odbędzie się konferencja, podczas której Samsung przedstawi szczegóły wyników prac zespołów badających przyczynę problemu. Konferencja prasowa będzie nadawana na żywo pod tym adresem. Zacznie się ona w poniedziałek 23 stycznia o godzinie 10 rano czasu koreańskiego. U nas będzie wtedy 2 w nocy. Nasza redakcja już nie może się doczekać tego wydarzenia, zatem postaramy się z samego rana poinformować Was o wszystkich szczegółach.
Jednak jak to zawsze bywa w świecie IT, również teraz mamy do czynienia z przeciekami. Nie jest to co prawda oficjalna informacja, ale jeśli wierzyć redaktorom Wall Street Journal, to przyczyną problemów Galaxy Note 7 były baterie. Pewnie jesteście trochę tym zdziwieni, bo jak dobrze wszyscy pamiętamy, to Samsung przeprowadził wielką akcję wymiany wadliwych akumulatorów. Jednak później okazało się, że niestety nie rozwiązało to problemu. Po kilku doniesieniach na temat samozapłonu wymienionych telefonów, Samsung postanowił całkowicie wycofać model Galaxy Note 7 z produkcji oraz sprzedaży.
Baterie do Galaxy Note 7 produkowały dwie firmy: Samsung SDI oraz Amperex.
Okazuje się, że najprawdopodobniej obie firmy miały problem z utrzymaniem wymaganej jakości procesu produkcyjnego. Dokładniej ujmując, wyprodukowane baterie różniły się swoimi wymiarami i nie trzymały się tolerancji przyjętych przy projekcie Galaxy Note 7. Początkowo Samsung myślał, że tylko akumulatory wyprodukowane przez Samsung SDI są wadliwe, zatem firma zarządziła ogólnoświatową akcję wymiany. Oznaczało to, że Amperex musiało nagle znacznie zwiększyć nakład produkcyjny. Wszyscy dobrze wiemy, że gdy człowiek się spieszy, to się diabeł cieszy. Firma nie była po prostu przygotowane na tak dużą produkcję baterii do Galaxy Note 7. Dlatego też pojawiła się kolejna seria wadliwych akumulatorów. Tym razem od firmy Amperex. Samsung nie miał innego wyjścia, jak tylko wycofać Galaxy Note 7 z obiegu.
96% z wszystkich wyprodukowanych sztuk Galaxy Note 7 wróciło do producenta.
Oficjalny raport wyjaśni bardzo szczegółowo, dlaczego Samsung musiał wycofać z rynku aż 2,5 miliona egzemplarzy Galaxy Note 7. Całość kosztowało firmę aż 5 miliardów dolarów. Jednak Samsung wyszedł z opresji obronną ręką, o czym świadczy wysoki kurs akcji firmy. Aktualnie raport czytało niewiele osób, ale byli to między innymi przedstawiciele rządu Stanów Zjednoczonych. Według dziennikarzy, wyniki prac zostały bardzo dobrze odebrane, a Samsung przygotował plan poprawy w 8 krokach. Obejmuje on między innymi więcej testów, inspekcji oraz gwarancję jako jakości procesu produkcyjnego. Wszystko to ma na celu upewnienie się, że podobny problem nigdy nie wystąpi w przyszłości.
Źródło: The Wall Street Journal
[vlikebox]