Rynek flagowców został zdominowany przed dwie firmy: Apple oraz Samsunga. Nie wszystkim to się podoba, ale taka jest prawda. Pozostali producenci również próbują swoich sił, ale raczej powielają pomysły dwóch gigantów lub celują w pewną węższą grupę odbiorców. Czy firma RED, która jest znanym producentem kamer dla profesjonalistów, ma szanse na rynku smartfonów? Ich pierwszy produkt, czyli Hydrogen One, jest wyjątkowy w każdym calu, ale nie dla każdego.
Nowy Hydrogen One ma charakteryzować się nie tylko pierwszym na świecie holograficznym ekranem, ale również wyjątkową modułowością. Wiem, że nie jest to żadna nowość, bo przecież rok temu mieliśmy do czynienia z modułowym LG G5. Jest to bardzo dobry model, ale jakoś nie przyjął się na rynku. Również LG stwierdziło, że modułowość nie jest cool i LG G6 jest już “zwykłym” flagowcem. Jednak w przypadku Hydrogen One ma to działać zupełnie inaczej.
RED wyposaży smartfon Hydrogen One w nową ultraszybką magistralę danych do podłączania akcesoriów.
Zwykłe USB-C ma swoje ograniczenia. Natomiast RED obiecuje, że ich smartfon będzie kompatybilny z profesjonalnymi kamerami. Mowa tutaj o takich modelach jak Scarlet, EPIC oraz Weapon. Wyobrażacie sobie podłączenie do smartfona takiego zestawu?
Cholograficzny ekran RED Hydrogen One wyświetli nagrania formatu h4v.
Bedą one dostępne na platformie RED Channel, z której będzie można pobrać lub streamować holograficzne materiały. Co ciekawe, będą dostępne tam nie tylko filmy, ale również programy dokumentalne, gry, sklepy oraz innego typu materiały. Ekran ma mieć przekątną 5,7” i umożliwiać wyświetlanie zarówno tradycyjnych, jak i holograficznych materiałów. Wszystko to ma być początkiem powstania nowego ekosystemu rozwiązań firmy RED. Czyli coś w stylu rozwiązania Apple, ale nakierowane na multimedia i obsługę profesjonalnych kamer. Cena również świadczy o tym, że Hydrogen One nie jest dla każdego. Najtańszy model kosztuje 1 195 dolarów (niecałe 4 500 zł) plus podatki i jest wykonany z aluminiowej obudowy. Droższy model z tytanową obudową to jest już wydatek rzędu 1 595 dolarów, czyli prawie 6 000 zł netto. Jednak dla osób, które inwestują w kamery RED, nie jest to duży wydatek. Ich ceny oscylują w okolicach setek tysięcy złotych, przy czym trzeba do tego doliczyć koszt obiektywów, oraz innych niezbędnych akcesoriów.
Smartfon RED Hydrogen One będzie dostępny w pierwszym kwartale przyszłego roku. Chętni już mogą złożyć zamówienie poprzez stronę procenta.
Źródło: RED