Jak to się mówi, do trzech razy sztuka. Doniesienia na temat sprzedaży odnowionych smartfonów Galaxy Note 7 pojawiały się już dwukrotnie. Pierwsze plotki na ten temat pojawiły się w listopadzie zeszłego roku. Jednak były to tylko błędnie zinterpretowane doniesienia jeszcze sprzed słynnej afery z samozapłonami tych telefonów. Natomiast miesiąc temu temat ten powrócił niczym bumerang, ale wszystkim doniesieniom zaprzeczył Indyjski oddział Samsunga.
Tym razem informacja ta jest w 100% prawdziwa, ponieważ pochodzi z bezpośrednio od firmy Samsung, która ogłosiła to w swoim oficjalnym komunikacie prasowym. Co ciekawe, cała akcja podyktowana jest w duchu dbałości o środowisko. Sam się zastanawiam, w jakim stopniu całe przedsięwzięcie jest opłacalne. Wiem, że pozbycie się takiej ilości egzemplarzy Galaxy Note 7 jest dla Samsunga dużą stratą finansową. Jednak doprowadzenie tych smartfonów do bezpiecznego stanu, który pozwoli na ich ponowną sprzedaż, również nie jest tani. W niektórych egzemplarzach na pewno trzeba jeszcze wymienić porysowaną obudowę oraz wyświetlacz. Jednak to nie jest najgorsze.
Samsung musiał znaleść firmę, która wyprodukuje bezpieczne baterie dla Galaxy Note 7
Dochodzenie przeprowadzone przez pracowników Samsunga oraz niezależnych ekspertów potwierdziły, że samozapłon Galaxy Note 7 powodowany był przez wadliwie wykonane akumulatory. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że dwie firmy (Samsung SDI oraz Amperex Technology) wykonały wadliwe akumulatory. Spekuluje się, że specyfikacja techniczna przygotowana przez Samsunga była zbyt wymagająca i obaj producenci nie mieli wystarczająco dobrego procesu technologicznego. Możliwe również, że w pewnym sensie zawinił również pośpiech, bo po pierwszej fali wymiany Galaxy Note 7, nagle zwiększyło się zapotrzebowanie na produkcję akumulatorów do tych smartfonów. Dlatego też spekuluje się, że nowe modele Galaxy Note 7 będą miały baterie o mniejszej pojemności, mianowicie 3 000 mAh zamiast 3 500 mAh. Jednak są to tylko przypuszczenia, które pojawiły się już miesiąc temu.
Odnowiony Galaxy Note 7 będzie bardzo ekologicznym smartfonem
Dla tych z Was, którzy liczą na wielki powrót Galaxy Note 7 do sklepów w Polsce, mam trochę złe nowiny. Samsung będzie na ten temat dyskutować zarówno z regulatorami rynku, jak i operatorami. Odnowiony Galaxy Note 7 będzie sprzedawany w tych krajach, gdzie znajdzie się zapotrzebowanie na urządzenia z jakby nie patrzeć drugiej ręki. Te egzemplarze, które nie będą nadawać się do ponownej sprzedaży, zostaną podane procesowi recyklingu. Dopuszcza się nawet ponowne użycie komponentów, takich jak układy scalone czy też aparaty, do produkcji egzemplarzy testowych urządzeń prototypowych (np. innych smartfonów). Samsung również będzie współpracować z firmami, które potrafią w sposób ekologiczny odzyskać złoto, miedź, nikiel oraz srebro z urządzeń elektronicznych.
Jeżeli uważnie śledziliście doniesienia z targów MWC 2017, to pewnie pamiętacie protest przedstawiciela organizacji Greenpeace. Ekologom bardzo nie podobał się pomysł pozbycia się wszystkich wyprodukowanych Galaxy Note 7. Byłoby to po prostu jawne marnotrawstwo, a do tego nadaremne poświęcenie środowiska naturalnego, które ucierpiało przy produkcji smartfonów.
Greenpeace protestor takes the stage at Samsung #MWC2017 conference. "I think you've made your point" says Samsung exec. pic.twitter.com/wdajZZ9vK0
— Andrew Lanxon Hoyle (@Batteryhq) 26 lutego 2017