Producenci smartfonów wychodzą z założenia, że będziemy potrzebować coraz więcej pamięci. I mają co do tego całkowitą rację. Z roku na rok nagrywamy coraz więcej filmików w coraz to większych rozdzielczościach. Dlatego Samsung wystartował z masową produkcją kości eUFS 2.1 o pojemności 1 TB. Czy trafią one do Samsunga Galaxy S10+ albo Note 10?
Koreańczycy chcą się przygotować na przyszłość, która będzie wymagać od smartfonów coraz to większej ilości pamięci. Aktualne trendy pokazują, że najwięcej miejsca zużywamy na nagrywanie filmików wysokiej rozdzielczości. Stosowane w smartfonach aparaty oferują coraz większe rozdzielczości, więc krok Samsunga jest jak najbardziej zrozumiały. Musimy również mieć na uwadze fakt, że niedługo czeka nas rewolucja związana z aplikacjami AR/VR. One również będą potrzebować większej przestrzeni. Przy czym nowe kości eUFS 2.1 są nie tylko pojemniejsza, ale również szybsze.
Czy czeka nas premiera Samsunga Galaxy S10+ 1 TB?
Raczej nie. Samsung dopiero co ogłosił, że rozpoczął masową produkcję kości o pojemności 1 TB. Teoretycznie pierwsza partia mogłaby być przeznaczona dla nowych flagowców Koreańczyków. Jednak mają się one pojawić w sklepach już w marcu. Zresztą ostatnie przecieki potwierdziły, że Galaxy S10 oraz Galaxy S10+ są już produkowane. Być może nowe moduły zawitają w specjalnej edycji Galaxy S10 z modemem 5G. A może Samsung planuje powiązać ich premierę z wypuszczeniem swojego pierwszego składanego smartfona. Moim kolejnym typem jest tegoroczny Galaxy Note 10. W końcu zeszłoroczny Note 9 był pierwszym smartfonem, który uzyskał marketingową pojemność 1 TB. Jednak potrzebował do tego kartę microSD o pojemności 512 MB.
Pamięć eUFS 2.1 1 TB składa się z 16 warstw V-NAND o pojemności 512 Gb każda oraz nowego kontrolera. Posiadacze smartfonów będą mogli na niej przechowywać aż 260 10-minutowych nagrań o rozdzielczości 4K UHD (3840×2160). Obecnie najpopularniejsze są moduły 64 GB uUFS, które pomieszczą 13 takich samych nagrań.
Źródło: Samsung