Zawsze podchodzę ostrożnie do różnego typu przecieków na temat nowych smartfonów. Jednak niektóre z nich są na tyle wiarygodne, że później okazują się prawdą. W przypadku najnowszego flagowca Xiaomi, czyli Mi 6, potwierdziły się ostatnie doniesienia. Mamy Snapdragona 835, podwójny aparat oraz brak złącza jack. Niby powinniśmy być zachwyceni tym telefonem, ale tak naprawdę, nie ma szału.
Xiaomi jest Chińskim producentem elektroniki, który dostarcza sprzęt dość dobrej jakości. Jednak największym atutem tej firmy zawsze była niska cena. O ile przy urządzeniach średniej półki, Xiaomi wypada bezkonkurencyjnie, to gorzej jest w przypadku flagowców. Przejdę od razu do sedna sprawy. Xiaomi Mi 6 jest smartfonem z wydajnymi komponentami, ale jakością wykonania i stylistyką znacznie odbiega od Galaxy S8.
Największą zaletą Xiaomi Mi 6 jest wydajny procesor Qualcomm Snapdragon 835.
Jest to najwydajniejszy układ, jaki aktualnie dostępnie jest na rynku. Wspomagany on będzie przez 6 GB pamięci RAM, dzięki czemu Xiaomi Mi 6 osiąga lepsze wyniki w benchmarkach niż Samsung Galaxy S8. To jednak nie wszystko. Mniejszy ekran o przekątnej 5,15” oraz rozdzielczości 1080p (1080 x 1920 pikseli) również przyczynił się do lepszych wyników flagowca Chińczyków. Brak złącza słuchawkowego jack nie przyczynił się do uzyskania certyfikatu potwierdzającego wodoodporność smartfona. Producent deklaruje jedynie odporność na zachlapania. Jednak wrażenie może robić bateria o pojemności 3 350 mAh. Jest to 10% więcej niż u konkurencji, więc czas pracy na pojedynczym ładowaniu powinien być zadowalający. Użytkownicy nie powinni narzekać również na brak miejsca na dane, ponieważ Xiaomi Mi 6 będzie dostępny w wersjach o pojemności 64 GB oraz 128 GB. Wybierajcie rozsądnie, bo tym razem nie będzie można powiększyć sobie miejsca za pomocą karty microSD.
Podwójny aparat Xiaomi Mi 6 działa tak samo jak w iPhone 7 Plus.
Jak do tej pory, drugi obiektyw używany przez Chińczyków był monochromatyczny. Dzięki kompozycji dwóch obrazów uzyskujemy wyraźniejszy obraz. Sprawdza się to idealnie przy słabym oświetleniu, ale nie tylko. Jednak w przypadku Mi 6, Xiaomi zastosowało inny rodzaj podwójnego aparatu. Tym razem mamy do czynienia z dwoma obiektywami o rozdzielczości 12 MP, przy czym jeden jest szerokokątny, a drugi pełni rolę teleobiektywu. Dzięki temu można uzyskać zadawalający efekt zoom’u optycznego. Xiaomi Mi 6 oferuje bezstratny zoom 2x. Dodatkowo, algorytmy przetwarzania obrazów korzystają z drugiego obiektywu, żeby poprawić wyrazistość oraz kolory robionych zdjęć. Xiaomi nie pożałowało również na stabilizację obrazu, która odbywa się w 4 osiach.
Ekran Xiaomi Mi 6 zadba o nasze oczy.
Już wiele osób przekonało się o tym, że smartfon potrafi nas oślepić, kiedy odblokujemy go w nocy. Co prawda Android obsługuje automatyczne ustawienie jasności wyświetlacza, jednak działa ono z pewnym opóźnieniem. Dlatego też Xiaomi zastosowało ekran, który jest w stanie zredukować jasność oraz dołożyć do tego niebieski filtr. Wszystko to ma sprawić, że czytania bądź też przeglądanie stron na smartfonie będzie dla nas przyjemniejsze.
Nie ma złącza jack, ale są głośniki stereo.
Szczerze mówiąc, to się tego nie spodziewałem, ale Xiaomi zdecydowało się na usunięcie złącza słuchawkowego jack z Mi 6. Pierwszym odważnym w tej kwestii był Apple ze swoim iPhone 7. Zatem, jeżeli zdecydujecie się na kupno nowego flagowca chińczyków, to będziecie musieli korzystać z przejściówki USB-C, żeby podłączyć swoje ulubione słuchawki. Co prawda nie naładujecie wtedy smartfona, ale nie można mieć wszystkiego. W rekompensacie dostaniecie drugi głośnik, który powinien zostać doceniony podczas oglądania filmów.
Czytnik linii papilarnych jest z przodu.
Nie ma czym się ekscytować, Xiaomi również nie zastosowało jeszcze techniki pozwalającej na ukrycie skanera linii papilarnych pod ekranem. Aktualnie Chińczycy korzystają z rozwiązania Qualcomm Snapdragon Sense ID opartego na ultradźwiękach. Nie jest to żadna nowość, ponieważ Sense ID zostało użyte już w Xiaomi Mi 5s. Co prawda jest to bardzo interesujące rozwiązanie, ponieważ zwiększa bezpieczeństwo naszych danych (zeskanowany odcisk palca jest dokładniejszy) oraz działa przy brudnych palcach.
Xiaomi Mi 6 korzysta również z nowoczesnych rozwiązań technologicznych.
Oczywiście jest to zasługą układu Snapdragon 835. W ten sposób Mi 6 jest drugim znanym nam smartfonem z obsługą nowego Bluetooth 5. Co prawda na razie tego nie odczujemy, ale za jakiś czas pojawią się na rynku pierwsze akcesoria wspierające nowy standard łączności. Ma działać on lepiej zarówno pod kątem zasięgu, jak i zapotrzebowania na energię elektryczną. Jak już o tym mowa, to Xiaomi Mi 6 będzie można szybko naładować dzięki Quick Charge 3.0. Kolejnym dobrodziejstwem wynikającym z zastosowania procesora Qualcomm Snapdragon 835 jest szybkie Wi-Fi w standardzie 802.11ac oraz wydajny modem mobilny LTE. Niestety, nigdzie nie znalazłem wiarygodnej informacji potwierdzającej, że Xiaomi Mi 6 jest urządzeniem kategorii 16, które potrafi wyciągnąć słynne już 1 Gbit/s. Nie wiadomo czy Chińczycy uporali się ze zmieszczeniem 4 anten pod MIMO 4×4 oraz dodatkowych torów radiowych na płycie głównej.
Cena
Premiera Xiaomi Mi 6 będzie miała swoje miejsce oczywiście w Chinach. Nastąpi to już 28 kwietnia. Na razie nie wiemy, kiedy smartfon ten będzie dostępny w Polsce. Mam nadzieję, że oficjalny dystrybutor zdecyduje się na sprowadzanie tego modelu. Biorąc pod uwagę zapowiedzianą cenę, to model 64 GB powinien kosztować u nas coś około 2 250 zł. W przypadku droższego modelu z 128 GB pamięci będziemy musieli zapłacić 2 610 zł. Nie są to co prawda ceny oficjalne, ale zostały one wyliczone na podstawie ceny Xiaomi Mi 5, który jest dostępny w naszym kraju.