Nokia jako pierwszy duży dostawca stacji bazowych 5G zadeklarował wdrożenie rozwiązań zgodnych z Open RAN. Finowie chcą, żeby pierwsze produkty obsługujące otwarte i bezpieczne interfejsy pojawiły się na rynku jeszcze w tym roku. Z kolei konkurenci wolą pozostać przy tworzeniu zamkniętych ekosystemów.
Klasyczne podejście do budowy sieci komórkowej zakłada korzystanie z produktów tego samego producenta. Przy czym operatorzy, którzy stawiają na dywersyfikację, dzielą kraj na obszary, na których instalują stacje bazowe danego dostawcy. Standardy 3GPP, które definiują m.in. działanie sieci 4G i 5G, pozostawiają producentom stacji bazowych wiele swobody. Dodatkowo nie definiują one sposobu komunikacji pomiędzy modułami samej stacji bazowej. W efekcie mamy na rynku trzech dużych dostawców, którymi są Ericsson, Huawei i Nokia. Przy czym każdy z tych producentów opracował swój złożony i jednocześnie zamknięty ekosystemy urządzeń telekomunikacyjnych. Rozwiązania te nie pozwalają m.in. na łączenie ze sobą stacji bazowych 4G i 5G w architekturze NSA, które pochodzą od innych firm. To samo dotyczy algorytmów rozkładu ruchu oraz agregacji warstw radiowych. Zmienić ma to Open RAN, który w dobie rozmów o cyberbezpieczeństwie budzi coraz większe zainteresowanie.
Nokia poprzez Open RAN stawia na otwarte i transparentne sieci 5G
Architektura sieci 5G NSA pod kątem cyberbezpieczeństwa jest zbliżona do obecnych rozwiązań stosowanych w LTE. Jednak docelowo mówi się o wdrażaniu rozproszonej siatki nadajników radiowych małej mocy połączonych ze zwirtualizowanymi kontrolerami. W dłuższej perspektywie urządzenie wchodzące w skład tzw. części radiowej sieci 5G będą przejmować kolejne funkcje, które dzisiaj pełną elementy pracujące w części rdzeniowej. Dlatego też pojawiają się obawy związane z możliwością kontroli zabezpieczeń stosowanych w tak złożonych systemach, które jakby nie patrzeć są rozwiązaniami zamkniętymi.
Sytuację na rynku ma zmienić Open RAN, który zakłada budowę stacji bazowych z elementów pochodzących od różnych dostawców. Jednak tego typu rozwiązanie łamie obowiązujący dzisiaj podział rynku, na którym mamy trzech dużych graczy. Przy czym mają oni różne podejście do tej inicjatywy. Huawei nawet nie udaje, że jest zainteresowany udziałem w pracach nad O-RAN. Z kolei przedstawiciele Ericssona na razie uważają, że Open RAN nie zapewnia takich samych korzyści, co dostarczane obecnie rozwiązanie. Natomiast Nokia jako pierwszy duży producent zapowiedziała implementację interfejsów zdefiniowanych przez O-RAN w swoich produktach. Pierwsze wdrożenia mają być gotowe jeszcze w tym roku. Natomiast pełna implementacja wszystkich interfejsów zaplanowana jest na 2021 rok.
Dzięki temu operatorzy, którzy chcą budować sieci 5G korzystające z Open RAN, będą mogli robić to w oparciu m.in. o sprzęt Nokii. Na razie na taki krok zdecydował się japoński Rekuten oraz amerykański Dish. Przy czym decyzje obu tych operatorów nie były uzależnione od deklaracji Nokii.