Edge był wielką niewiadomą, tak jak całe Windows 10. Ludzi bardzo ciekawił nowy system Microsoft, ale i nowa przeglądarka, która według zapewnień firmy z Redmont miała być rewolucjna. My także ją zainstalowaliśmy i staraliśmy się niej korzystać… Dokładnie… Staraliśmy…
Użytkownicy sieci, tak jak my dali szansę przeglądarce Edge. Z tego, co udało nam się przeczytać w komentarzach użytkowników na różnego rodzaju forach internetowych użytkownicy nie są zadowoleni z korzystania z Edge. My także nie byliśmy. Już w ciągu dwóch pierwszych dni sprawiał problemy, szczególnie tym, że nie interpretował poprawnie Javy. O szybkości jej działania nawet nie chcemy się wypowiadać, bo było to na poziomie starego IE, tylko po nim można było się tego spodziewać. Dodatkowo brak wersji mobilnej, brak obsługi rozszerzeń oraz ograniczona funkcjonalność sprawiają, że Edge jest totalnie bez szans! Wiele stron i usług internetowych nie działa poprawnie pod Edge.
W trakcie premiery Edge i przez kilka dni przeglądarka Microsoft wyprzedzała w rankingach nawet Mozilla Firefox i Google Chrome. Utrzymanie takiej popularności świadczyłoby o niemałym sukcesie, jednak okazało się, że to tylko chwilowe “bum!” spowodowane ciekawością użytkowników. Teraz Edge działa właściwie tylko w przypadku userów Windows 10. Można więc przypuszczać, że Microsoft Edge’a używają tylko i wyłącznie ci użytkownicy, którzy korzystali z niego przed oficjalną premierą. Jest to garstka fanów Microsoftu, taka która brała udział w Windows Insider. Dla nas na tę chwilę Microsoft Edge jest takim Internet Explorer, ale z nową skórką. Był wielki BUM! i nic to absolutnie nie dało. Microsoft zrobiło dobrą reklamę i na tym się skończyło. Microsoft obiecuje, że postara się poprawić błędy i że Edge będzie jeszcze lepszy. Najśmieszniejsze jest to, że w tej chwili Edge nie jest w wersji beta, jest główną przeglądarką Microsoft Windows, za który firma liczy sobie widełki 400-600 PLN (w zależności od wersji) i klientów raczej mało będzie interesować, że kiedyś może być lepiej. Na “będzie lepiej” Microsoft miał już czas w trakcie “oficjalnej bety“.