Jestem już swojego rodzaju mamutem na rynku IT. Mam już swoje lata i nie ogarniam Facebooka, Snapchata, czy Instagrama. Nie potrafię też pisać na dotykowej klawiaturze, ale za to świetnie pamiętam czasy programowania w Assemblerze, system operacyjny DOS i pierwszą znaną mi aplikację graficzną, czyli Microsoft Paint.
Paint robił kiedyś furorę. W czasach swojej świetności wszystkie dzieciaki, które dostały komputery zamiast na kartach malowały sprayem po ekranie. Fakt, że nasz domem, pieska, czy chmurkę można było zapisać, było wspaniałym uczuciem. Czasy świetności tego narzędzia jednak minęły i tak naprawdę o jakiegoś czasu nie byłem świadkiem ani jednej jego aktualizacji. Aż dotąd.
Microsoft Paint świecił ostatnio pustkami. Brak jakichkolwiek aktualizacji sprawił, że narzędzie umarło śmiercią naturalną.
Była to wielka szkoda i na swój sposób cieszę się, że Microsoft zrobił krok do przodu i zabrał się za odbudowywanie tej aplikacji. Konferencja Microsoft zbliża się wielkimi krokami, więc będzie idealnym momentem na pokazanie nowej oprawy starego programu. Może się okazać, że nie tylko Surface przykują naszą uwagę. A jest co oglądać. W sieci pojawił się filmik prezentujący możliwości nowego Painta. Pierwszą z nich jest projektowanie 3D. Powiem szczerze, że jak oglądam nagranie to aż ciężko mi uwierzyć, że to narzędzie to naprawdę poczciwy Paint w nowej odsłonie. Moja mama uwielbia rysowanie za pomocą graficznego tabletu i zastanawiam się, czy nie zainstalować jej Windows 10 z nowym Paitem, bo jestem pewien, że bardzo jej się nowe funkcje spodobają. W aplikację wbudowane są też takie opcje jak możliwość wykorzystania dostępnych online grafik oraz naklejek.
[vlikebox]
