Opera jest jedną z popularniejszych przeglądarek internetowych. Nie dziwi mnie to. Chociaż osobiście nie jestem jej wielkim fanem, to doceniam kunszt programistyczny twórców. Trzeba też przyznać, że kto, jak kto, ale Opera jest najbardziej innowacyjną przeglądarką. Ostatnio wprowadzono w niej natywne blokowanie reklam oraz wewnętrzny VPN. Takich rozwiązań nie znajdziecie na razie u konkurencji. Czy z czegoś jeszcze Opera może być dumna?
Osobiście lubię Operę w wersji mobilnej, bo chodzi szybko w przeciwieństwie do innych tytułów. Opera jest jedną z najpopularniejszych aplikacji w przeglądania stron internetowych wśród użytkowników telefonów.
Opera właśnie wprowadziła do swojej przeglądarki funkcjonalność odpowiadającą za tryb oszczędzania energii.
Nowa funkcja dostępna jest w gałęzi rozwojowej. Jak to wszystko działa, pewnie się zastanawiacie? Przeglądarka wykrywa, że komputer ma odłączone źródło zasilania i wtedy właśnie uruchamia tryb oszczędzania energii. Sugeruje jego uruchomienie także wtedy, gdy tryb naładowania akumulatora jest niski. Energia, którą zużywa komputer, jest niższa, ponieważ:
- zmniejszona zostaje aktywność kart w tle,
- znacznie niższe jest zużycie procesora przez obiekty JavaScriptu,
- zautomatyzowane zostaje zatrzymywanie niewykorzystanych wtyczek,
- zmniejszona zostaje liczba klatek klipów wideo do 30 klatek na sekundę,
- wymuszone zostaje wykorzystanie sprzętowej akceleracji kodeków wideo.
Inżynierzy z Opery wykonali kilka testów żywotności baterii. Okazuje się, że nowa funkcjonalność jest w stanie przedłużyć żywotność baterii laptopa prawie dwukrotnie! Jest to bardzo dobra nowina dla posiadaczy laptopów i urządzeń mobilnych na tyle ciekawa, że wydaje się powodem, dla którego można wymienić przeglądarkę.