SwiftKey Keyboard to jedna z wielu klawiatur dostępnych dla systemu operacyjnego Android i iOS. W miarę naszego pisania uczy się ona jego stylu, dlatego o wiele lepiej od innych klawiatur podpowiada ona słowa. Aplikacja zapewnia dostęp do kilkudziesięciu słowników. Ma w bazie także język polski. Nic dziwnego, że stała się łakomym kąskiem dla jednego z informatycznych gigantów. Kto ją kupił?
Można było się tego spodziewać, że Switfkey trafi z ręce giganta z Redmont. Microsoft na własnym blogu potwierdził, że przejmuje Swiftkey. Jest ona jedną z najpopularniejszych klawiatur ekranowych na urządzenia z systemem Android i iOS. Gigant z Redmond milczy na temat kwoty przejęcia. W sieci mówi się o sumie 250 mln dolarów, czyli nie mało. Swiftkey jest naprawdę dobrym produktem. Posiada także pisane gestami, dla osób preferujących Swype. Klawiatura obsługuje uczenie nowych słów, których nie ma w słowniku. Użytkownik może też wybrać nietypową opcję przeanalizowania swoich wpisów w sieciach społecznościowych. Smutne jest tylko to, że na razie Microsoft nie precyzuje planów związanych z przejęciem popularnej klawiatury. Mam nadzieję, że jej kupienie nie pozostanie bez echa i coś z nią nowego zrobią. Informacje jednak dostaniemy dopiero za kilka miesięcy, jak informują na blogu Microsoft. Twórcy klawiatury przekazali też na własnym blogu, że ta nadal będzie rozwijana na iOS i Androida. Szacuje się, że Swiftkey jest zainstalowane na ponad 300 milionach urządzeń mobilnych.