Jedni się z tego śmieją, ale jest grupka pasjonatów, którzy z miłą chęcią z takiej możliwości skorzystają. Już pisaliśmy o planach z tym związanych na naszym blogu, a teraz plotki przerodziły się w rzeczywistość. Od dzisiaj oficjalnie można zainstalować Windows 10 na smarfonie z Androidem.
Informacja została już potwierdzona przez przedstawicielstwo Xiaomi. Osoby, które posiadają smartfony od tego producenta już niedługo będą mogli przesiąść się na Windows 10. Poza tym, że taka możliwość będzie, to nie wiemy w sumie nic więcej. Utrzymujemy, że Xiaomi i Microsoft trzymają ludzi w niepewności, aby walnąć jakąś bombą informacyjną. Nie wiadomo nawet, czy możliwa będzie komunikacja między Androidem, a Windows 10. W sieci krążą jednak komentarze, że taki krok to istny sabotaż i że Microsoft jest w stanie zrobić wszystko, aby pozbyć się z rynku konkurencji. W sumie mają ku temu dobrą okazję, bo Android mocno stracił po problemach z aktualizacjami. Dużo osób odeszło od tego systemu z racji tego, że interesuje ich bezpieczeństwo. My przesiedliśmy się na Apple, chociaż, jak twierdzi nasz znajomy: “Co z tego, że możesz aktualizować iPhone 4 to nowego iOS, skoro i tak nie będzie ci ładnie chodził?”.
Kogo może zainteresować opcja wypuszczana i promowana przez Microsoft? Szczególne osoby, ze słabszymi smartfonami, na którym zoptymalizowania “dziesiątka” może się sprawdzić, a którzy dawno pożegnali się z możliwością aktualizacji swojego systemu i operator o nich zapomniał. Istnieje jednak jeden powód, dla którego ta opcja może spodobać się także posiadaczom lepszego sprzetu. Mowa tu o Continuum. Co prawda, ta zabawka jeszcze jest w powijakach, ale jest wisienką na torcie dla fanatyków nowości IT. Prawda jest taka, że możliwość posiadania komputera biurowego przy sobie to nie jest to, co oferują Google i Apple w swoich systemach. Grunt teraz tylko w tym, aby Microsoft dopracował usługę należycie, a nie tak, jak robi inne swoje produkty. Jest to jedna z funkcji, która naprawdę może przemówić do zmiany systemu w telefonie. Jeszcze kiedyś dochodziła do tej listy integracja z Office, którego niestety chcąc nie chcąc żadne Open-Badziewia nie zastąpią należycie, ale teraz, kiedy te środowisko możemy mieć na systemach Apple to nie jest argument.
Nam podoba się Windows 10 w wersji desktopowej. Na dysku SSD, przy 8 GB RAM i Intel Core M-Y571 (2 rdzenie, 2,9 MHz) działa wręcz bez zastrzeżeń. Ja osobiście nie przepadam za Windowsami, ale ich używanie jest mocno wymuszone przez rynek. Natomiast ciekawi nas, jak będzie radzić sobie Windows 10 Phone i choćby z tego powodu chcemy go dostać do ręki. Co może martwić na początku, bo instalacji Windows? Dużo userów zafascynowanych Windows 10 i jego wydajnością może zacząć ocierać łzy, kiedy przejdą do sklepu aplikacji i zobaczą tam wielką czarną dziurę. Jednak dalej pozostaje pewna ciemna rzeczywistość – jeżeli ktoś kupuje smartfon z Androidem to po to, aby go mieć. Jeżeli chciałby Windows, kupiłby Lumie. Ciekawe, czy Microsoft poradzi sobie z tym fantem. Czas pokaże!